Oryginalny dom bliźniak. Czerwona elewacja i dach do samej ziemi

2024-09-06 13:35

Czerwony dom bliźniak z drewnianą elewacją i grafitowym dachem sięgającym niemal do ziemi to odmieniec w niczym nieprzypominający budynków z sąsiedztwa. A jednak dokładnie spełnia wymagania planu miejscowego. Dom w Oleśnicy został zaprojektowany dla dwóch zaprzyjaźnionych rodzin, które zapragnęły zamieszkać z dala od wielkomiejskiego zgiełku. Przypominamy materiał z 2016 roku.

Dom otwarty na ogród
Autor: Mariusz Bykowski Orientacja wzdłuż osi północ-południe pozwoliła na otwarcie części południowej budynku na taras i ogród

Nietypowy dom bliźniak w Oleśnicy udowadnia, że oryginalność może iść w parze z lokalnymi przepisami dotyczącymi ładu przestrzennego, a narzucone ograniczenia mogą zaowocować interesującą architekturą. Z pewnością na kształcie projektu i jego realizacji zaważyło to, że tym razem rola architekta była szczególna. Nie tylko objął on funkcję głównego projektanta, ale także wybrał działkę, pilnował budżetu i sam określał się mianem inwestora zastępczego.

Działka dobrze ułożona

Dom w Oleśnicy został zaprojektowany dla dwóch zaprzyjaźnionych rodzin, które po latach spędzonych we Wrocławiu zapragnęły zamieszkać z dala od wielkomiejskiego zgiełku. Działka o powierzchni nieco ponad 1200 m2, położona z dala od centrum miasta, w spokojnej okolicy zabudowanej domkami jednorodzinnymi, spełniała oczekiwania inwestorów. Zaletą okazał się układ parceli, która ma kształt zbliżony do prostokąta. Przylega krótszym bokiem do ulicy biegnącej od strony północnej. Dzięki temu cała nasłoneczniona, południowa część terenu mogła zostać przeznaczona na funkcje rekreacyjne i wypoczynkowe. Taki kształt i położenie parceli niejako wymusiły jej podział wzdłuż osi północ-południe – powstały dwie wąskie, prostopadłe względem ulicy działki.

Zgodnie z planem miejscowym

Dom, który miał tu stanąć, został określony jako „budynek mieszkalny jednorodzinny dwulokalowy”, tylko wówczas bowiem spełniał jeden z warunków miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Jego dalsze zapisy dopuszczały ponadto wzniesienie budynku wyłącznie na rzucie prostokąta nakrytego dwuspadowym, symetrycznym dachem o nachyleniu połaci między 30 a 45° oraz wysuniętych okapach. Z drugiej strony inwestorki chciały, by dom był parterowy. Architekt znalazł rozwiązanie, które spełniło te wymagania i dało w efekcie prostą, lapidarną, ale szczególną bryłę. Połacie dwuspadowego dachu opadają pod kątem 35° niemal do samej ziemi. Budynek przypomina kształtem namiot. Dach został jednak przełamany dużymi, prostymi lukarnami. Wnętrza rozmieszczono pod połaciami dachu w taki sposób, żeby lukarny doświetlały te, których funkcje wymagają światła dziennego.

Strefa wejścia
Autor: Mariusz Bykowski Od strony północnej zlokalizowano strefę wejściową – wjazdy do garaży oraz osłonięte szerokim okapem wejścia do części mieszkalnych

Dom z trejażami

W samej formie budynku wyraźnie podkreślono podział na dwa odrębne mieszkania. Wyznacza go symetria bryły zaakcentowana przez wysokie ażurowe trejaże drewniane od strony południowej i północnej, które mają stworzyć zieloną ścianę oddzielającą zarówno wejścia do budynku, jak i tarasy. W ten sposób zapewniono mieszkańcom niezbędną dozę prywatności. Forma trejaży została ponadto powtórzona na frontowej części ogrodzenia oraz wzdłuż elewacji bocznych, dzięki czemu dom i jego najbliższe otoczenie stanowią spójną całość. W przyszłości staną się one wsparciem dla pnączy.

Prostokątna bryła

Dom ma rzut prostokąta o wymiarach 17,0 x 22,3 m. Mieści dwa mieszkania o powierzchni całkowitej domu blisko 136 m2 i niemal identycznym układzie. Drzwi wejściowe są w niszach osłoniętych szerokimi okapami, tworząc strefę wejściową. Znalazło się w niej także miejsce na rowery. Obok zlokalizowano bramy jednostanowiskowych garaży. Wnętrza obu części bliźniaka zostały zaprojektowane według jednego schematu. Długi korytarz wyznacza granicę między strefą gospodarczą a nocną każdego domu i prowadzi od wejścia do strefy dziennej o łącznej powierzchni blisko 40 m2. Tę najbardziej reprezentacyjną część domu wyróżnia wysokość pomieszczenia. Ponad strefą dzienną nie ma tu bowiem poddasza pełniącego funkcję schowka, a sufit został wyznaczony przez bieg połaci dachowej. W ścianie południowej zrobiono duże przeszklenie otwierające się na taras oraz rekreacyjną część działki.

Wyraźny podział
Autor: Mariusz Bykowski Trejaże tarasowe zaznaczają podział bryły „namiotu” na dwa mieszkania

Kolorowa elewacja

Nie tylko forma domu zapada w pamięć – niezwykle wyrazista jest także jego kolorystyka. Ciemna, grafitowa szarość pokrycia połaci dachowych oraz aluminiowej ślusarki została skontrastowana z intensywną czerwienią drewnianych ścian. Kolor oraz jednorodne płaszczyzny połaci dachowych odnoszą się do amerykańskiego statku Sea Shadow o trapezoidalnym kształcie pokrytego matowym, grafitowym pancerzem. Czerwień drewnianej oblicówki stanowi z kolei nawiązanie do architektury japońskich świątyń, które tradycyjnie malowano na ten w łaśnie kolor.

Nasi Partnerzy polecają