Działka - w zgodzie ze światem i ze sobą

2009-12-30 1:00

Dom na łonie przyrody jest najczęściej zanieczyszczeniem krajobrazu oraz świata przyrody. Dom daleko od innych, nawet najpiękniejszy, generuje zużycie ogromnych ilości energii. Dlatego budujmy w zgodzie ze światem i ze sobą

Działka - w zgodzie ze światem i z sobą
Autor: Andrzej T. Papliński

Blisko ludzi – nie blisko przyrody!

Musisz wiedzieć, że od lat w Polsce mamy do czynienia z wielkim ekologicznym skandalem pod hasłem „Żyć bliżej natury”. Niezbyt rygorystyczne i precyzyjne prawo pozwala zajmować wciąż nowe tereny pod budowę domów. A że ludzie chcą mieszkać na łonie natury, stawiają domy w środku żyznych pól, na łąkach i coraz bliżej dziewiczego lasu. To szokujący widok – domy stojące samotnie niczym budowlana fatamorgana. Zachowujemy się, jakby Polska, z 38 mln mieszkańców, była wielkości Australii!

Dom na łonie przyrody jest najczęściej zanieczyszczeniem krajobrazu oraz świata przyrody. Dom daleko od innych, nawet najpiękniejszy, generuje zużycie ogromnych ilości energii. Weźmy doprowadzenie mediów – trzeba układać dziesiątki metrów kabli i rur, zwykle też wytyczać i asfaltować drogę (jeśli inwestorowi przyjdzie do głowy utwardzić drogę polną gruzem rozbiórkowym, zmieni ją w wysypisko śmieci, na którym rosną chwasty).

Budowa wymaga przejechania setek kilometrów więcej, niż wynosi średnia dla inwestycji prowadzonej w terenie zurbanizowanym. A życie w takim domu? Znów dodatkowa energia wydatkowana na dojazdy, wywóz nieczystości, wydłużoną trasę autobusu szkolnego.

Doktor Tomasz Jeleński z Politechniki Krakowskiej tłumaczy: – Granice miast, wsi i osiedli powinny być ostre, czytelne i nieprzekraczalne. Zagęszczona zabudowa daje korzyści ekonomiczne: niższe koszty infrastruktury, możliwość zachowania większych obszarów leśnych, upraw, parków, terenów ochronnych.

Szukaj działki­ w granicach terenów już zabudowanych. Bez konieczności prowadzenia mediów, budowania ogrodzeń z czterech stron świata, utwardzania drogi gruntowej. Budowanie na łonie natury jest złudne – szybko przyjdą następni i miejsce straci swój charakter. Lepiej razem – bliskie sąsiedztwo to większe bezpieczeństwo, towarzystwo dla dzieci. To także lepsza komunikacja i wygoda życia – bliżej do sklepu, szkoły, pracy.

Idealne położenie działki

Idealna działka? Kryteria wyboru to cena, uroda miejsca, wielkość, odległość od miasta... Dodaj jeszcze kryterium ekologiczne. Brytyjscy urbaniści opracowali modele idealnej lokalizacji domu. Z wielu powodów nazwiemy ten model ekologicznym. Nie chodzi tylko o świat przyrody, lecz przede wszystkim o środowisko, w jakim żyje człowiek, o sposób, w jaki rodzina posiadającą dom będzie funkcjonować.

Spójrz na rysunek „Jak daleko dom, jak blisko„ – i wpisz własne oczekiwania co do odległości do przedszkola, szkoły, sklepu, wreszcie do centrum miasta. Im większa rozbieżność względem modelu, tym więcej kilometrów spędzicie w podróży,­ spalając paliwo, generując koszty własne i niszcząc środowisko.

Popatrz na rysunek „Dom i komunikacja "Idealny model zabudowy ekologicznej zakłada mieszkanie w satelickich miasteczkach i podmiejskich osiedlach, w których odległości pozwalają na przemieszczanie się pieszo, a faworyzowanym środkiem komunikacji jest rower. Ścieżkami rowerowymi dojeżdżamy do węzłów komunikacyjnych – głównym środkiem transportu do centralnych punktów miasta jest komunikacja zbiorowa – pociąg i linie autobusowe. Czyli całkiem inaczej niż u nas – w Polsce z rozrastających się przedmieść i miejscowości wokół dużych miast prowadzą promienie wąskich zakorkowanych dróg, którymi ludzie chcą się dostać do pracy i do szkoły. Zwykle jedna-dwie osoby w każdym z samochodów.

Koszt ekologiczny to wypalone paliwo (potrzeba siedmiu drzew do zneutralizowania emisji spalin wytwarzanych w ciągu roku przez jedno statystyczne auto), koszty utrzymania tych pojazdów, straty ekonomiczne z tytułu bezczynności ludzi uwięzionych w autach, a przede wszystkim gigantyczna strata czasu. Żyć ekologicznie to także szanować czas – nie trwonić go w korkach.

Pamiętaj

Szukaj działki­ w granicach terenów już zabudowanych. Bez konieczności prowadzenia mediów, budowania ogrodzeń z czterech stron świata, utwardzania drogi gruntowej. Budowanie na łonie natury jest złudne – szybko przyjdą następni i miejsce straci swój charakter. Lepiej razem – bliskie sąsiedztwo to większe bezpieczeństwo, towarzystwo dla dzieci. To także lepsza komunikacja i wygoda życia – bliżej do sklepu, szkoły, pracy.