Palące się odpady to trucizna!
Ludzie spalający odpady powodują nieświadomie – lub, co gorsza, świadomie – zanieczyszczenie powietrza, a następnie gleby.
Dr inż. Tomasz Ciesielczuk z Katedry Ochrony Powierzchni Ziemie Uniwersytetu Opolskiego
Spalanie odpadów wymaga szczególnych warunków – wysokiej temperatury (powyżej 1100°C) oraz określonego czasu jej oddziaływania). Takie warunki są spełnione w spalarniach, także w piecach obrotowych cementowni.
W przypadku spalania odpadów w piecach indywidualnych zbyt niska temperatura powoduje powstawanie toksycznych związków między innymi z grupy polichlorowanych dibenzo-para-dioksyn (zwanych popularnie dioksynami), polichlorowanych furanów (zwanych furanami) oraz wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA) z najbardziej znanym benzo(a)pirenem. Związki te wykazują silne działanie rakotwórcze, mutagenne i teratogenne, a ich wysokie temperatury topnienia i wrzenia powodują szybką krystalizację na powierzchni wytwarzanych w czasie spalania pyłów i opadanie wraz z nimi na powierzchnię gleby. Większość emitowanych w ten sposób związków opada w promieniu nieprzekraczającym 50 m.
W okresach zimowych, przechodząc dzielnicami domów jednorodzinnych, daje się wyczuć specyficzny zapach palonego plastiku. Ludzie spalający odpady powodują nieświadomie – lub, co gorsza, świadomie – zanieczyszczenie powietrza, a następnie gleby. A w okresie letnim w swoich ogródkach uprawiają zdrowe warzywa...