Czy można wyciąć tuje bez zezwolenia? Jaka kara za wycięcie tui bez zezwolenia?
Tuje to jedne z bardziej popularnych drzew iglastych w naszych ogrodach. Wiele lat temu panowała prawdziwa moda na te iglaki. Co jeśli nasze tuje są już stare, za bardzo się rozrosły i zabierają dużo miejsca w ogrodzie? Czy możemy wyciąć tuje bez zezwolenia? Co mówią przepisy o wycięciu tui z własnej działki? Czy można dostać karę za wycięcie tui na działce?
Spis treści
- Wycinka tui na własnej działce - co mówią przepisy?
- Kiedy zapłacimy za wycięcie tui?
- Jaka jest kara za wycięcie tui?
- Kiedy nie trzeba zgłaszać wycinki tui?
Wycinka tui na własnej działce - co mówią przepisy?
Drzew i krzewów nie można wycinać dowolnie, mimo że rosną na działce, która jest naszą własnością. Zamiar usunięcia drzewa należy zgłosić w lokalnym urzędzie gminy czy miasta. Dodatkowo, jeśli zdecydujemy się wycinkę, to za każde pojedyncze usunięte drzewo czy krzew należy zapłacić. Przepisy określają dokładnie, jakie są wysokości stawek za jakie gatunki roślin. Jeśli nie dopełnimy obowiązku, które narzucają nam przepisy, to możemy zapłacić wysoką karę. Jednak nie zawsze zamiar pozbycia się drzewa zależy zgłaszać. Wyjaśniamy, kiedy nie trzeba zgłaszać wycinki w urzędzie.
Kiedy zapłacimy za wycięcie tui?
W ogrodach w naszej części Europy rosną najczęściej trzy rodzaje iglaków, na które powszechnie mówimy tuje. To żywotnik zachodni, żywotnik olbrzymi i żywotnik pośredni. I choć przyjęło się uważać, że tuje są krzewami, to są one tak naprawdę drzewami z rodziny cyprysowatych. Określenie tego, czy mamy do czynienia z drzewem czy krzewem jest dość istotne, bowiem inaczej są traktowane przez przepisy drzewa, a inaczej krzewy.
Kwestię wycinki reguluje przede wszystkim rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 3 lipca 2017 r. w sprawie wysokości stawek opłat za usunięcie drzew i krzewów (Dz.U. 2017 poz. 1330). To bardzo krótki tekst, w którym wymienione są gatunki drzew i krzewów oraz podane są stawki za ich wycięcie. Wśród wymienionych drzew znajdują się także tuje.
Opłata liczona jest od obwodu pnia na wysokości 130 cm od ziemi. Jeśli obwód wynosi mniej niż 100 cm, to za wycięcie żywotnika olbrzymiego zapłacimy 25 zł za każdy centymetr obwodu, a jeśli drzewo będzie grubsze i miało powyżej 100 cm, to zapłacimy 30 zł za każdy centymetr. Te same kwoty stosuje się w przypadku żywotnika pośredniego, który znajduje się w kategorii „pozostałych drzew”. Wyższe stawki obowiązują w przypadku żywotnika zachodniego, jeśli drzewo będzie miało do 100 cm obwodu, to stawka za centymetr wynosi 170 zł, a powyżej 100 cm obwodu opłata za centymetr rośnie już do 210 zł.
Jaka jest kara za wycięcie tui?
Właściciel nieruchomości, dzierżawca za zgodą właściciela lub spółdzielnia mieszkaniowa powinni złożyć wniosek w sprawie wycięcia tui, a usunięcie jest możliwe po uzyskaniu zgody. Wniosek można pobrać w urzędach miasta i gminy, w których też składamy wnioski. Formularze dostępne są również na stronach internetowych. Jeśli jednak nie wykonamy tego obowiązku, to możemy zapłacić karę. Jej wysokość uzależniona jest od tego, jakie drzewo i jakiej wielkości zostało usunięte. Kwota kary to podwojona stawka, którą powinniśmy zapłacić na wycięcie danego drzewa.
Kiedy nie trzeba zgłaszać wycinki tui?
Jednak są wyjątki, gdy nie trzeba zgłaszać wycinki. W określonych sytuacjach można zgodnie z prawem wyciąć tuję bez ponoszenia opłat. Reguluje to ustawa z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. 2004 nr 92 poz. 880). Istotny jest tu art. 83 f, w którym przeczytamy, że zezwolenie na wycinkę nie jest wymagane, jeśli dotyczy drzew, których pień na wysokości 5 cm od gruntu ma obwód nie przekraczający:
- 80 cm w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego,
- 65 cm w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego,
- 50 cm w przypadku pozostałych gatunków drzew – w tej grupie znajdują się tuje.
Te wymogi dotyczą wycinki, która planowana jest na terenie będącym własnością osób fizycznych. Usunięcie roślin nie może być także związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Zobacz też jeden z najpiękniejszych parków w Warszawie - Ogród Saski
Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator
Ogród Saski można znaleźć niedaleko placu marsz. Józefa Piłsudskiego. Można też dotrzeć do niego od strony skrzyżowania ulic Marszałkowskiej i Królewskiej. W pobliżu znajdują się liczne przystanki tramwajowe (m.in. Królewska) i autobusowe (m.in. Królewska, Zachęta, Pl. Piłsudskiego).
