Jak przygotować firmę wykonawczą na inwestycyjny szczyt w Polsce? Analiza raportu Aon i prognozy do 2030 roku

Polska wchodzi w rekordowy okres inwestycji infrastrukturalnych. Do 2030 roku ich wartość może sięgnąć nawet biliona złotych. Raport Aon analizuje, co to oznacza dla firm wykonawczych: od rosnących szans po poważne ryzyka. Kluczowe będą gwarancje kontraktowe, dostęp do finansowania i odpowiednie przygotowanie.

Spis treści

  1. Wkraczamy w najintensywniejszy okres inwestycyjny od lat
  2. To korzystny moment dla firm, ale nie potrwa on wiecznie
  3. Co może zablokować inwestycje? Oto główne zagrożenia
To największa rowerowa inwestycja w Warszawie. Aż 30 mln zł!

Wkraczamy w najintensywniejszy okres inwestycyjny od lat

Zgodnie z raportem przygotowanym przez firmę doradczą Aon, Polska wkracza obecnie w najintensywniejszy okres inwestycyjny od dekad. Państwo planuje przeznaczyć nawet bilion złotych na rozwój infrastruktury w kluczowych obszarach, takich jak transport kolejowy i drogowy, energetyka, a także obronność. Wśród największych projektów wymieniono:

  • Centralny Port Komunikacyjny (CPK) – 132 mld zł,
  • budowę elektrowni jądrowej – 150 mld zł,
  • modernizację linii kolejowych (PKP PLK) – 15–20 mld zł,
  • rozbudowę sieci przesyłowych przez PSE – 64 mld zł,
  • roczne inwestycje drogowe GDDKiA – 13,5 mld zł,
  • oraz projekt obronny „Tarcza Wschód” – 10 mld zł w pierwszym etapie.

Taka skala inwestycji wiąże się ze wzrostem zapotrzebowania na tzw. gwarancje kontraktowe, czyli na finansowe ubezpieczenia wymagane od firm budowlanych i wykonawców, które chronią inwestorów na wypadek niewywiązania się z umowy lub opóźnień. Wartość składek za takie gwarancje w 2024 roku przekroczyła 800 mln zł, co oznacza ponad 150-procentowy wzrost w porównaniu do 2016 roku.

Wizualizacja modernizacji linii kolejowej 230 i budowy jej nowej części do elektrowni jądrowej w gminie Choczewo

i

Autor: PKP PLK/ Materiały prasowe Wizualizacja modernizacji linii kolejowej 230 i budowy jej nowej części do elektrowni jądrowej w gminie Choczewo

To korzystny moment dla firm, ale nie potrwa on wiecznie

W raporcie podkreślono, że obecna sytuacja na rynku gwarancji jest wyjątkowo korzystna dla firm wykonawczych. Mówimy tu o tzw. „miękkim rynku” (soft market) - to moment, w którym ubezpieczyciele są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka, proponują lepsze warunki i konkurują między sobą o klientów.

Czytaj także: Ze słynnej kładki zejdziesz w spokój i zieleń. Ul. Okrzei w Warszawie idzie do wielkiej przebudowy

Firmy mogą dzięki temu uzyskać:

  • niższe stawki za gwarancje, co obniża koszty realizacji inwestycji,
  • większe limity, umożliwiające udział w większej liczbie przetargów,
  • bardziej elastyczne podejście do zabezpieczeń

Dodatkowo, szkodowość (czyli liczba przypadków, w których ubezpieczyciele muszą wypłacać środki z gwarancji) drastycznie spadła – aż o 65% w skali roku, a w pierwszym kwartale 2025 roku aż o kolejne 81%. To oznacza, że ryzyko dla ubezpieczycieli maleje, co jeszcze bardziej zachęca ich do współpracy z firmami. Jak podkreśla Paweł Sajewicz, Dyrektor Praktyki ds. Gwarancji w Aon Polska:

To moment wyjątkowy. Rynek gwarancyjny w Polsce wszedł w fazę miękką (soft market), co oznacza znacznie lepsze warunki negocjacyjne dla firm wykonawczych. Ubezpieczyciele są bardziej otwarci na ryzyko, proponują niższe stawki, elastyczne zabezpieczenia, większe limity. To rzadkie okno szansy, z którego trzeba umieć skorzystać.

Ale to nie potrwa wiecznie – dlatego, zdaniem autorów raportu firmy powinny już teraz działać proaktywnie, zanim warunki się pogorszą. W przyszłości może być trudniej zdobyć gwarancje, zwłaszcza jeśli ubezpieczyciele staną się bardziej ostrożni.

CPK – wizualizacje nowego projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego

i

Autor: Foster + Partners/CPK/ Materiały prasowe CPK – wizualizacje nowego projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego

Co może zablokować inwestycje? Oto główne zagrożenia

Choć wszystko wygląda bardzo obiecująco, raport Aon uczciwie ostrzega przed konkretnymi zagrożeniami, które mogą poważnie utrudnić realizację tych wielkich planów.

Główne zagrożenia to:

  • Braki kadrowe – już teraz około 1/3 firm sygnalizuje, że ma problemy ze znalezieniem pracowników. A przy planowanym boomie zapotrzebowanie na ludzi jeszcze wzrośnie.
  • Wzrost kosztów materiałów budowlanych – stal, beton, kruszywa czy asfalt mogą znacznie podrożeć ze względu na równoległe inwestycje w Europie oraz odbudowę Ukrainy.
  • Długie okresy gwarancji wymagane przez instytucje publiczne – w Polsce często żąda się aż 15-letnich gwarancji jakości, co w połączeniu z innymi zabezpieczeniami może oznaczać obowiązki nawet na ponad 20 lat.

Takie podejście jest nie do przyjęcia dla wielu ubezpieczycieli – zarówno ze względu na trudność w ocenie ryzyka na tak długi okres, jak i brak możliwości zapewnienia reasekuracji (czyli zabezpieczenia ich własnych ryzyk). Dla porównania – w zachodniej Europie standardem są gwarancje na maksymalnie 7–8 lat.

Czytaj także: Luksusowe Apartamenty M7 na Woli. Archicom realizuje część mieszkaniową inwestycji Towarowa 22

To prowadzi do sytuacji, którą Sajewicz opisuje następująco:

Z pozoru wszystko wygląda jak pasmo sukcesów, ale rynek ma swoje ograniczenia. Jeżeli nie zbudujemy pojemności gwarancyjnej teraz, to za dwa-trzy lata wiele firm nie będzie w stanie zdobyć gwarancji na nowe kontrakty.

Brak dostępnych gwarancji może zablokować kolejne przetargi, bo firmy nie będą spełniać wymogów formalnych. Dodatkowo banki mogą ograniczyć finansowanie takich podmiotów, a ubezpieczyciele wycofają się z rynku. Efekt? Spowolnienie inwestycji, wyższe ceny i zmniejszona konkurencja.  Raport Aon jest wyraźnym sygnałem: trwa czas wielkich szans, ale i wielkich wyzwań. Firmy, które już dziś zabezpieczą sobie dostęp do gwarancji, zyskają przewagę na najbliższe lata.

Architektura-murator. Podcast 30/30
Szymon Wojciechowski - Architektura jako biznes
Murator Plus Google News