Zimowanie rącznika w donicy [Porada eksperta]
Witam! W ogrodzie mam kilka rączników. Wiem, że w czasie przymrozków giną. Czy istnieje możliwość ich przesadzenia z gruntu i przezimowania w warunkach domowych w doniczce? Czy one to przetrwają? W ciepłych krajach są to rośliny wieloletnie, u nas tylko roczne.
Jest absolwentką SGGW, wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. Jej pasją są rośliny i obserwacja przyrody. Już na studiach zajmowała się zakładaniem i pielęgnacją ogrodów oraz florystyką. Popularyzacja ogrodnictwa i przekazywanie wiedzy ogrodniczej innym sprawia jej wielką satysfakcję. Tworzy też fotograficzne portrety roślin.
To prawda, że w swojej ojczyźnie - Afryce - rącznik zwyczajny (Ricinus communis) jest rośliną wieloletnią, a w zasadzie silnie rozgałęzionym krzewem lub małym drzewem, osiągającym nawet 10 m wysokości. W klimacie śródziemnomorskim rącznik często zachowuje się jak bylina tracąca część nadziemną. Zimuje tylko korzeń. W Polsce niestety roślina przemarza już przy temperaturze -3°C. Próbować zawsze warto, a uprawa wieloletnia rącznika w warunkach domowych może nam przysporzyć wiele dumy i radości. Nie wykopywałabym jednak roślin, które już rosną w gruncie, gdyż, ze względu na silnie rozgałęziony, palowy, mocny system korzeniowy, roślina może bardzo głęboko korzenić się w gruncie i wykopanie jej bez szkody dla niej samej jest mało prawdopodobne. Pokusiłabym się raczej o wysiew nasion już teraz do doniczek i podczas wzrostu systematyczne przesadzanie rośliny do coraz to większych pojemników. Ta swoista uprawa doniczkowa pozwoli przez zimę przyzwyczaić nieco młode rośliny do warunków domowych, choć może być ciężko, ze względu na zbyt niską wilgotność powietrza, szczególnie podczas okresu grzewczego. Aby temu zapobiec proponuję uprawę w jasnym pomieszczeniu o południowej wystawie (ale z dala od bezpośredniego słońca i grzejników). Doniczkę z rośliną należy postawić na głębokiej podstawce, wypełnionej wiodą i kamykami, by maksymalnie zwiększyć wilgotność powietrza (ze zraszaniem byłabym raczej ostrożna). Tak uprawianą roślinę można na lato wystawiać na słoneczny balkon lub do ogrodu, a po nastaniu pierwszych chłodów zabierać z powrotem do mieszkania. Życzę powodzenia i sama chętnie zapoznam się z wynikami tego eksperymentu!
Inne porady tego eksperta