Vanda - żółkną liście [Porada eksperta]
Kupiłam dużą vandę. Po kilku dniach zaczęły jej żółknąć i opadać dolne liście, żółknie też dolna część łodygi. Była mocno wciśnięta do wazonu (korzenie wypychały ją na zewnątrz i pewnie zrobiono to, żeby nie wypadła). Podejrzewam, że problem wywołało zalanie dolnej części rośliny wodą przy podlewaniu i/lub nie najlepsza jej jakość. Spryskałam Biochikolem, podniosłam do góry szyjkę rośliny - liście nadal żółkną. Jednocześnie pąki kwiatowe rozwinęły się w piękne kwiaty. Czy można ją uratować?
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
Witam. Mam nadzieję, że to żółknięcie dolnej części pędu nie będzie się posuwać wyżej. A to odpadanie liści to oczywiście sprawa zalegania wody w kątach liściowych i w efekcie zgnilizna. Proszę teraz uważać, aby główny pęd rośliny nie był w wodzie. Można jeszcze spróbować miedzianu, aby zahamować ewentualną zgniliznę. W ostateczności można taką część obciąć aż do zdrowego miejsca i cierpliwie czekać, może roślina wypuści nowe korzenie ze zdrowej części pędu. Ale to długotrwała operacja i trzeba się uzbroić w cierpliwość. Kwiaty bardzo obciążają taką osłabioną roślinę, ja bym pęd kwiatowy obcięła i wstawiła do wazonu. Ale to zależy od tego, czy naprawdę chce Pani uratować roślinę i doczekać następnych kwitnień, czy zadowolić się obecnymi kwiatami.
Inne porady tego eksperta