Usychające pędy storczyka Phalaenopsis [Porada eksperta]
Mam storczyka Phalaenopsis od 2,5 roku (dwa pędy). Po kupnie kwiaty trzymały się bardzo długo, jak opadły pędów nie obcinałam, bo były zielone. Po pół roku roślina zakwitła ponownie - na pędach wyrastających z tych poprzednich. Jak kwiaty opadły, te nowe pędy uschły. Potem przez ponad rok roślina nie kwitła, cały czas te dwa wyjściowe pędy były zielone, co jakiś czas tylko wyrastały nowe liście. No i teraz te pędy zaczęły usychać, liście są zielone i twarde. I nie wiem, czy to normalne, czy coś powinnam zrobić. Nie nawoziłam rośliny, ale też jej nie przelewalam, a pokój teraz w zimie jest dość zacieniony - roślina nie stoi na oknie, tylko na regale.
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
To zupełnie normalne, że stare pędy kwiatowe storczyka w końcu zamierają i usychają. Można je wyciąć. Przy okazji radziłabym dać roślinie więcej światła, bo to jest konieczne dla tego rodzaju. Po 2,5 latach należy się też roślinie wymiana podłoża i jakieś zasilanie. Najlepiej, by był to nawóz zrównoważony, czyli o jednakowych liczbach N:P:K. Nawozi się w czasie kąpieli, co 3-4 moczenie. Ilość nawozu musi być wręcz mikroskopijna na doniczkę, 3-4 razy mniej niż podaje producent.
Polecany artykuł:
Autor: Monika Włodarczyk
Phalaenopsis Mini Marks - gatunek botaniczny
Inne porady tego eksperta