Jak usunąć pień po ściętym drzewie? [Porada eksperta]
Wyciąłem drzewo, w ziemi pozostał jednak pień i korzenie. Nie chcę ich karczować, bo to ciężka praca, dziura w ziemi i zniszczona połowa ogrodu. Boję się jednak, że pozostawiony sam sobie pniak będzie tam tkwił latami. Czy można jakoś przyśpieszyć rozkład drewna?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Murszenie korzeni i pnia rzeczywiście trwa długo (dotyczy to szczególnie gatunków drzew o twardym drewnie, na przykład buku, dębu, grabu, robinii zwanej potocznie akacją oraz gruszy, jabłoni i wiśni), można je jednak przyśpieszyć. Pień należy przyciąć kilka centymetrów poniżej powierzchni gleby, a następnie siekierą albo długim wiertłem zrobić w nim głębokie nacięcia lub otwory. Trzeba w nie nasypać saletry amonowej (jest to nawóz azotowy, który można kupić w sklepach ogrodniczych) i zasypać ziemią. W takim zasobnym w azot i wilgotnym środowisku szybko rozwiną się grzyby i mikroorganizmy powodujące rozkład drewna. Po dwóch-czterech latach karpa z pewnością zbutwieje. (as)
Inne porady tego eksperta