Czy skoszona trawa może zostać na trawniku? Jak to na niego wpłynie? Odpowiada nasz ekspert
Witam, chciałabym się dowiedzieć, jaki wpływ na stan trawnika ma pozostawienie pokosu. Moja mama uparła się, żeby kosić trawę bez użycia kosza w kosiarce, ale wygrabienie tej skoszonej trawy w 100% jest niemożliwe i spora część pozostaje na trawniku. Czy moje obawy, że zrobią się placki są uzasadnione?
Spis treści
- Jak pozostawiony na trawniku pokos może mu zaszkodzić?
- Czym jest filc na trawniku i jak go zwalczać?
- Jak kompostować pokos, bu uzyskać darmowy nawóz?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Pokos można pozostawiać, jeśli trawnik kosi się często i ścięte fragmenty źdźbeł mają tylko kilka milimetrów, bo będą opadały na powierzchnię gleby, tam ulegną rozkładowi i użyźnią podłoże. Jeśli jednak kosi się tak, że pokos jest obfity i pozostaje sporo trawy – trawnik ucierpi.
Inne porady tego eksperta
Jak pozostawiony na trawniku pokos może mu zaszkodzić?
Skoszone fragmenty zatrzymają się na źdźbłach rosnących i ograniczą im dostęp światła i powietrza. Tam, gdzie pokosu zbierze się więcej, powstaną żółte placki. Jeśli będzie mokro, przygnieciona trawa zacznie gnić, pojawią się też prawdopodobnie choroby (pleśnie, wirusowe czy bakteryjne).
Czym jest filc na trawniku i jak go zwalczać?
Pozostawianie pokosu na trawniku będzie prowadziło do tworzenia się tzw. filcu, czyli zwartej warstwy kłączy, starych pędów i nierozłożonej masy powstałej ze skoszonych części. Filc trzeba zwalczać przy pomocy wertykulatora (nacinanie) i aeratora (nakłuwanie) – inaczej trawnik marnieje. To oczywiście scenariusz najczarniejszy, ekstremalny (nie znam szczegółów czyli częstotliwości koszenia, długości i ilości pozostawianego pokosu).
Jak kompostować pokos, bu uzyskać darmowy nawóz?
Lepiej nie pozostawiać pokosu na trawniku. Warto natomiast kompostować go wraz z innymi resztkami z ogrodu i gospodarstwa domowego, bo uzyskuje się w ten sposób wartościowy, a bezpłatny nawóz. Trawy trzeba mieszać z innym materiałem, bo mają tendencję do zbijania się w nieprzepuszczalną masę. Ułożoną pryzmę warto polać starterem do kompostu (do nabycia w sklepach ogrodniczych), bo dzięki temu pryzmy nie trzeba przerzucać, a wiosną następnego roku będzie można rozsypać na trawniku, rabatach i w warzywniku pełnowartościowy, bezpieczny dla roślin i ludzi nawóz.
- Czytaj także: Jak zrobić ścieżkę z kamieni w ogrodzie?