Problem z psem [Porada eksperta]
Mam problem z psem: "podlał" iglaki tak, że zrobiły się brunatne. Jak je uratować? Czy polecałaby Pani może jakieś płotki, siatki do osłonięcia? Czy to bez różnicy?
Autor: Agnieszka Mike-Jeziorska
Większość psów sporo czasu spędza przy ogrodzeniu, obserwując okolicę i pilnując posesji
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Jeżeli miniona zima nie dokończyła psiego dzieła, proszę wiosną zasilić rośliny specjalnym nawozem do iglaków - to je wzmocni i może odbiją. Młode iglaki i inne krzewy czy drzewka warto otaczać płotkiem z siatki w odległości około 30 cm od pnia. Wysokość płotka zależy od wielkości psa i jego temperamentu. Można też zastosować jeden z dostępnych w sklepach ogrodniczych preparatów odstraszających psy i koty. Opryskuje się nimi teren wokół rośliny - po kilku dniach lub po deszczu trzeba opryskać ponownie (szczegółowe informacje powinny znajdować się na opakowaniu). Trzeba jednak przed zakupem sprawdzić, czy zapach tej substancji nie będzie zbyt uciążliwy dla ludzi.
Inne porady tego eksperta