
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
Każdy kwiat kiedyś przekwita... Przycinanie pędów kwiatowych Phalaenopsis (bo to prawdopodobnie ten storczyk) czasem, ale nie zawsze, daje rezultat w postaci wtórnego pędu kwiatowego, wyrastającego z węzła poniżej cięcia. Natomiast jeżeli pęd kwiatowy całkowicie usechł, to powinno się go wyciąć jak najniżej, bo z niego nic już nie będzie. Jeżeli pojawił się nowy liść to bardzo dobrze. Teraz trzeba czekać na nowy pęd kwiatowy, może nawet rok? Storczyki uczą cierpliwości. Po kwitnieniu roślina powinna odpocząć, dobrze ustawić ją w jasnym, ciepłym miejscu, podlewać po całkowitym wyschnięciu podłoża. Po około 2 miesiącach takiego odpoczynku można roślinę nieco "zestresować", czyli postawić w miejscu nieco chłodniejszym (ale nie mniej niż 18°C), ciemniejszym i bardziej przesuszyć. I czekać na pojawienie się nowego pędu kwiatowego, który powinien wyrosnąć z głównego pędu rośliny. Polecam też do poczytania Poradnik dla Początkujących na stronie http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Inne porady tego eksperta