Pelargonie: żółte i uschnięte liście na obrzeżach [Porada eksperta]

2019-05-15 7:42

Dwa dni po przesadzeniu pelargonii do większych pojemników część liści zżółkła i uschła na obrzeżach. Dodatkowo na spodzie liścia można zauważyć drobne uwypuklenia. Przy oglądaniu przedniej strony liścia pod słońce, w miejscu uwypukleń, widać jaśniejsze kropki. Zastanawiam się czy to kwestia złego podlewania (rośliny miały dosyć wilgotno w doniczkach, w których zostały kupione, a dodatkowo po przesadzeniu zostały podlane), czy może to jakaś choroba?

choroby-pelargonii
Autor: photos.com
Anna Skórkowska
Radzi: Anna Skórkowska

Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.

Zmiana warunków wegetacji i przesadzenie zawsze jest szokiem dla roślin, trzeba wiec po przeniesieniu do nowych pojemników i w nowe miejsce, dać im czas na ukorzenienie się i adaptację do nowej sytuacji. Jednak główną przyczyną żółknięcia liści pelargonii są najprawdopodobniej warunki, w jakich rośliny rosły przed zakupem. Przypuszczam, że zostały przesuszone a potem gwałtownie podlane, co spowodowało, iż ich korzenie zostały zalane i nie miały dostępu powietrza, czyli mówiąc inaczej rośliny zaczęły się dusić.

Inną przyczyną, o której świadczy opisany stan liści, może być choroba fizjologiczna pelargonii tzw. endema czyli korkowatość liści. Objawami tej choroby są drobne pęcherzyki (nabiegłe wodą) pojawiające się na spodzie liści, a czasami też na ogonkach liściowych i pędach. Później pęcherzyki powiększają się, brązowieją i korkowacieją (wtedy wyglądają jak malutkie szramy po zadrapaniach). Liście mogą żółknąć i opadać. Najczęściej dzieje się tak, gdy jest pochmurno i chłodno (albo gdy roślina przetrzymywana jest w pomieszczeniu z ograniczonym dostępem do światła), a gleba utrzymywana w stanie dużej wilgotności przy dużej powietrza. Roślina pobiera wtedy znaczne ilości wody, ale z powodu niskiej temperatury powietrza proces transpiracji przebiega zbyt wolno. Nadmiar wody wypełnia komórki, a jej ciśnienie jest tak duże, że ścianki zostają rozerwane. Uszkodzone komórki zasychają tworząc skorkowacenia.

Aby uratować rośliny wystarczy ograniczyć podlewanie. Zżółkłe liście pelargonii należy oberwać, a po trzech tygodniach od przesadzenia warto zasilić pelargonie dobrym nawozem dla kwitnących roślin balkonowych lub specjalnym dla pelargonii zawierającym mikroelementy (najlepiej schelatowane). Na rynku jest dużo rozmaitych nawozów, sprzedawca w sklepie ogrodniczym powinien umieć doradzić.

Kolejną możliwością, jest pojawienie się szkodników: mszyc albo skoczków (małe, zielone, sprawnie skaczące owady), które wysysają sok z liści. Proszę dokładnie obejrzeć rośliny – jeżeli na spodniej stronie liści pojawi się nawet kilka mszyc lub ich larw, czy też „wypryśnie” spośród liści zielony skoczek – można opryskać pelargonie roztworem czosnku (ząbek czosnku zalać 1 litrem wody i następnego dnia po południu opryskać starannie liście i łodygi). Można też zastosować odpowiedni preparat chemiczny (do kupienia w sklepach ogrodniczych).

Inne porady tego eksperta