Pelargonie bluszczolistne chorują: żółkną liście [Porada eksperta]
Co roku kupuję pelargonie zwisające na balkon i kwitną pięknie. W tym roku kupiłam jakieś marne i wątłe. Przesadziłam je do skrzynek i ... zaznałam szoku. Moje pelargonie po kilku dniach zaczęły żółknąć (łodygi i liście), a kwiatostany usychać. Te, które rosły, też usychały. Jaka może być przyczyna? Czy mogę użyć Biosept Active, by spryskać pelargonie? Może to je uratuje?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Opis objawów na pelargoniach bluszczolistnych wskazuje na chorobę grzybową, ale może być to także szybko rozprzestrzeniający się wirus (wystarczy czasami jeden dzień, jeżeli jest np. upał, a rośliny nie zostaną podlane). BIOSEPT ACTIVE może pomóc, jeśli choroba nie jest bardzo zaawansowana. Warto usunąć chore pędy (ale trzeba potem przetrzeć narzędzia spirytusem, żeby nie przenieść choroby na inne rośliny), a pozostałe części starannie opryskać a także podlać Bioseptem.
Inne porady tego eksperta