Owocniki magnolii [Porada eksperta]
Od kilku lat na moim drzewku magnolii wyrasta coraz więcej nasion. Wyglądają jak pałki wysadzane czerwonymi koralikami. W zeszłym roku wyhodowałam już kilka sadzonek, więcej już nie potrzebuję. Czy nadmiar tych nasion nie osłabia kwitnienia? Czy mam je ścinać? Proszę o poradę. Malina Monika
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Jeżeli drzewo obficie kwitnie, to zawiązuje też nasiona. Te na magnolii uznawane są zazwyczaj za element dekoracyjny. Można je obrywać (na przykład już na etapie opadania płatków kwiatów) - wtedy rzeczywiście roślina oszczędzi substancje odżywcze, ale trudno mi stwierdzić czy jest to potrzebne. W dostępnej mi literaturze nikt nie poruszał tego problemu. Obawiam się, że trzeba zaryzykować - i jeżeli nie podoba się Pani drzewo z nasionami - oberwać je delikatnie nie naruszając pędów i obserwować jak magnolia na to zareaguje.
Inne porady tego eksperta