Obcięty pęd Phalaenopsis [Porada eksperta]
Obcięłam u Phalaenopsis pęd przy samym końcu. Później dowiedziałam się, ze to źle, bo powinno się obcinać nad trzecim węzłem. Czy jest szansa na to, że jeszcze mi zakwitnie?
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
Wcale nie źle, a ja uważam, że nawet lepiej, bo czy w naturze ktoś obcina pędy? A jednak kwitną ponownie. Wcale nie jest pewne, że przy obcięciu nad którymś tam węzłem roślina wypuści wtórny pęd kwiatowy. No i taki nigdy nie jest tak ukwiecony, jak wyrastający z głównego pędu rośliny. Jeżeli minęło już trochę czasu od przekwitnięcia, a roślina ma się dobrze, to proszę ją trochę "zestresować", czyli na okres 4-6 tygodni obniżyć temperaturę do 19-21 stopni, rzadziej podlewać, zapewnić jasne stanowisko. Powinien pojawić się nowy pęd kwiatowy wyrastający z głównego pędu rośliny. A o tym czy i gdzie obcinać pęd kwiatowy Phalaenopsis jest więcej tu: http://www.storczyki.org.pl/uprawa/FAQ/article_11.php
Inne porady tego eksperta