Drzewo czereśni usycha [Porada eksperta]
Witam. Chciałbym się dowiedzieć, jak mam uratować bardzo dobre 6-letnie drzewko czereśni, które usycha. Usycha jego czub i "chwieje się" w ziemi, a przy gruncie odpada jej kora. Proszę o radę.
Od 1974 r. pracuje w Katedrze Entomologii Stosowanej SGGW i zajmuje się szkodnikami, ich życiem i metodami zwalczania. Preferuje metody biologiczne, mechaniczne, fizyczne, biotechniczne, a stosowanie chemicznych środków ochrony roślin uważa za ostateczność w najbliższym otoczeniu człowieka.
Z zapytania wnioskuję, że drzewko czereśni ma uszkodzony system korzeniowy, przy szyjce korzeniowej odpada mu kora, a górne jego pędy zasychają. Należy stwierdzić przyczynę aż tak fatalnego stanu 6-letniego drzewka, które "na oczach" zasycha. Musi Pan dokładniej poobserwować, co się dzieje wokół drzewka. Czy przypadkiem nie zadomowił się w ogródku karczownik ziemnowodny, gryzoń, który namiętnie podcina korzenie drzew? (o karczowniku można przeczytać w artykule "Karczownik i nornik"). Karczowniki przegryzają korzenie nawet starszych drzew, ogryzając korę do szyjki korzeniowej. Doszczętnie niszczą korzenie, odcinając je pod ziemią lub obgryzając na tzw. ołówek. W odróżnieniu od innych gryzoni, nie uszkadzają części nadziemnych. Szkody trudno wykryć, najczęściej zauważa się je w czerwcu, kiedy ogryzione drzewa nie rozwijają prawidłowo liści i pozbawione korzeni usychają - przeważnie nie można ich uratować.
Inne porady tego eksperta