
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Wygląda na to, że drzewko cytrynowe miało zalane korzenie. Ilość dostarczanej wody należy korygować, zależnie od temperatury panującej w otoczeniu. Jeżeli zrobiło się chłodniej i zmniejszyło się parowanie przez liście, a wody było tyle samo, pozostała w doniczce i roślinie brakowało tlenu. Mogło być też tak, że po przesuszeniu bryły korzeniowej roślinę gwałtownie nawodniono – skutek podobny. Pędy z martwymi liśćmi trzeba usunąć i pozwolić się roślinie zregenerować.
Inne porady tego eksperta