Czy da radę uratować storczyka? [Porada eksperta]
Witam, jest to mój pierwszy storczyk, dlatego nie wiem co źle zrobiłam. Podlewałam go raz, czasami dwa razy w tygodniu, w zależności od koloru korzeni. Wszystko było dobrze, do czasu kiedy liście zaczęły żółknąć i odpadać. Teraz nie ma ani jednego liścia i uschnięty pęd kwiatowy. Czy da się go uratować?
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
Przede wszystkim, skoro to pierwszy storczyk, to proszę poczytać trochę o ich uprawie pod wskazanym adresem: http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html Gwałtowne opadnięcie liści mogło być spowodowane na przykład zbyt wysoką temperaturą i wystawieniem na słońce. Jeżeli opadły wszystkie liście i nie ma niczego zielonego, to dla rośliny właściwie nie ma ratunku. Jeżeli tli się jeszcze coś zielonego w głównym pędzie, a korzenie są zdrowe, to można próbować reanimacji. Roślinę należy trzymać wtedy w cieple, dość sucho, ale nie zasuszyć, w otoczeniu o podwyższonej wilgotności i uzbroić się w cierpliwość. Może po kilku tygodniach roślina wypuści nowy pęd wzrostowy, ale nie jest to pewne, ani szybkie.
Inne porady tego eksperta