Clematis [Porada eksperta]
Dzień dobry. Ostatnio zauważyłam, że clematis więdnie, a na pewno nie jest to spowodowane brakiem wody bądź nawozu. Nie wiem co jest tego powodem i proszę o radę. Pozdrawiam
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Przyczyną może być silny wiatr - roślina szybciej transpiruje (czyli oddaje) wodę niż zdąża ją transportować od korzeni, tkanek pędów i liści. Z pytania nie wynika, czy pędy więdną i zamierają, czy przez noc roślina wraca do formy. Przyczyną więdnięcia może być też uwiąd powojników (choroba grzybowa), która objawia się szarymi plamami na liściach, plamami na pędach, zahamowaniem wzrostu tych pędów, żółknięciem i więdnięciem liści i wreszcie zamieraniem pędów. Choroba rozprzestrzenia się z deszczem lub z kroplami wody podczas podlewania. Atakuje najczęściej powojniki wielkokwiatowe wcześnie kwitnące. Atakuje też rośliny młode, przenawożone oraz podczas upałów. Jeżeli takie są objawy, porażone pędy należy wycinać i palić a krzewy opryskać 2-3-krotnie fungicydem (Baymat, Bayleton, Nimrod, Rubigan, Saprol, Sunspray - preparat należy stosować zgodnie z opisem na opakowaniu).
Inne porady tego eksperta