Spis treści
Robot do murowania. Ergonomia wychodzi na plac budowy
Ergonomia – nauka o dostosowaniu środowiska, narzędzi i procesów do możliwości człowieka – ma na celu tworzenie takich warunków, by praca była wygodna, bezpieczna i efektywna. Chodzi o ograniczenie obciążenia fizycznego przy jednoczesnym zwiększeniu precyzji i jakości wykonywanych zadań. Choć przez lata kojarzona była głównie z biurowymi stanowiskami, dziś coraz częściej trafia tam, gdzie liczy się siła, dokładność i wytrzymałość – na place budowy.
Branża budowlana mierzy się obecnie z jednym z największych wyzwań w swojej historii – niedoborem pracowników i presją coraz krótszych terminów realizacji inwestycji. Według danych Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa w Polsce brakuje około 150 tysięcy wykwalifikowanych fachowców. Wielu doświadczonych murarzy odchodzi z zawodu, a młodzi ludzie rzadko wybierają profesję kojarzącą się z ciężką pracą fizyczną i ograniczonym dostępem do nowoczesnych narzędzi. Czy przyszłością będzie robotyzacja?
- Czytaj też: Ceny piasku i żwiru w 2025 r. Ile aktualnie kosztują kruszywa w różnych regionach Polski?
Polska dołącza do krajów, w których mury wznoszą maszyny
Automatyzacja w budownictwie nabiera tempa na całym świecie. Coraz więcej państw sięga po technologie, które wspierają zespoły budowlane w pracach wymagających precyzji i powtarzalności. W Europie roboty murarskie funkcjonują już m.in. w Czechach i Wielkiej Brytanii, gdzie pomagają przy wznoszeniu budynków mieszkalnych i obiektów użyteczności publicznej.
Firma wienerberger, pionier w tej dziedzinie, rozwija technologię robotycznego murowania od kilku lat. Obecnie posiada siedem robotów działających na budowach w różnych krajach, które uczestniczyły już w realizacji 46 inwestycji. Pisaliśmy już o nich w artykule pt. „Walter potrafi szybko murować – czy to będzie rewolucja na budowie?”. Teraz do grona państw korzystających z tego rozwiązania dołącza Polska.
W listopadzie tego roku robot murarski po raz pierwszy został wykorzystany przy budowie przedszkola w Koronowie. To przełomowy moment dla krajowego sektora budowlanego – technologia, która z powodzeniem sprawdza się w Europie Zachodniej, po raz pierwszy wspiera prace w Polsce. Zrobotyzowany system przejmuje najbardziej wymagające i powtarzalne czynności, skracając czas realizacji inwestycji i poprawiając warunki pracy. W efekcie praca na budowie staje się bezpieczniejsza, dokładniejsza i bardziej ergonomiczna.
- Czytaj również: Robot do mycia okien. Jak bez wysiłku mieć zawsze czyste szyby?
Budowa przedszkola w Koronowie to dla nas moment symboliczny – to pierwsza w Polsce inwestycja, przy której wykorzystano robota murarskiego WLTR. Na placu pracuje kilkuosobowa brygada, wspierana przez maszynę odpowiedzialną za murowanie około 600 m² ścian. Taka realizacja, prowadzona tradycyjnymi metodami w systemie Porotherm Dryfix, wymagałaby pracy większej (trzyosobowej) ekipy przez co najmniej 14 dni roboczych. Dzięki robotowi możliwe jest znaczne skrócenie tego etapu przy zachowaniu pełnej precyzji i jakości wykonania. To rozwiązanie, które nie zastępuje ludzi, lecz realnie ich wspiera – pozwala murarzom skupić się na kluczowych elementach konstrukcji, wymagających doświadczenia i fachowego nadzoru – mówi Mirosław Rzeszutko, Head of Product Management w firmie wienerberger Polska.
Budowa przyszłości zaczyna się dziś
Robot WLTR został zaprojektowany do wznoszenia ścian zewnętrznych i wewnętrznych w dużych inwestycjach – od budynków wielorodzinnych po szkoły, hale przemysłowe i obiekty użyteczności publicznej. Do pracy potrzebuje jedynie dostępu do prądu i wody, znacząco odciążając fizycznie ekipę budowlaną. Wyposażony w precyzyjne czujniki i systemy wizyjne, autonomicznie układa cegły z dokładnością niedostępną dla pracy ręcznej. Waży około 2,5 tony, a jego ramię podnosi elementy o masie do 120 kilogramów. Wydajnością odpowiada pracy pięcioosobowej brygady.
Naszym celem jest, by robotyczne murowanie stało się realnym wsparciem ekip budowlanych i naturalnym elementem procesu inwestycyjnego. Oferujemy kompleksową usługę – od dostarczenia robota i materiałów po pracę przeszkolonego operatora na budowie. Kolejnym etapem będzie integracja robota z systemami modelowania informacji o budynku (BIM), co pozwoli jeszcze lepiej planować prace i zwiększać wydajność na placu budowy – dodaje Mirosław Rzeszutko.
Polska realizacja pokazuje, że rodzime budownictwo wchodzi w etap rzeczywistej modernizacji – takiej, w której technologia i ergonomia idą w parze, tworząc nową jakość pracy na placu budowy.
Materiał powstał przy współpracy AI.
- Przejdź do galerii: Robot do murowania Wienerberger