Ogrzewanie podłogowe - ogrzejesz nim tanio wysokie mieszkanie
Ogrzewanie podłogowe to dobry i sprawdzony sposób na tanie ogrzewanie wysokich pomieszczeń. Więc jeśli masz wysokie mieszkanie lub w twoim domu jest antresola, najlepszym rozwiązaniem będzie właśnie ogrzewanie podłogowe.
Autor: Andrzej Szandomirski
W wysokich mieszkaniach podłogówka to sposób na tanie ogrzewanie.
Wysokie mieszkanie - lepsze ogrzewanie podłogowe niż grzejniki
Ciepłe powietrze jest lżejsze (rzadsze) od zimnego, dlatego się unosi. Takie zjawisko można zaobserwować nad grzejnikami – brud na ścianach nad nimi to efekt podnoszenia przez powietrze kurzu.
Powietrze unoszące się znad grzejników zawieszonych tuż nad podłogą dociera pod sam sufit. Nie stanowi to problemu, gdy pomieszczenie jest niezbyt wysokie, bo ciepłe powietrze nadal pozostaje w strefie przebywania ludzi. Ale w wysokich mieszkaniach lub domach z antresolą najcieplej jest wysoko nad ich głowami, z czego korzyści jest niewiele. Żeby odczuwać ciepło na dole, trzeba wtedy intensywniej grzać, co oczywiście więcej kosztuje.
Dlatego w takim przypadku lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie ogrzewania podłogowego, które nie powoduje wyraźnego unoszenia powietrza, bo temperatura powierzchni grzejnej jest tylko o kilka stopni wyższa od tej w pomieszczeniu.
Ciepło jest przekazywane nie przez konwekcję, tylko przez promieniowanie i wysokość wnętrza nie ma większego wpływu na komfort cieplny przebywających w nim osób. Temperatura jest najwyższa tuż przy podłodze i maleje wraz ze wzrostem wysokości. Nie ma potrzeby dostarczania do pomieszczenia większej ilości energii, więc takie ogrzewanie domu kosztuje mniej niż grzejnikami konwekcyjnymi.
WIDEO: Komfortowe ogrzewanie - kiedy podłogówka, kiedy grzejniki?
Powietrze znad grzejników ogrzane do wysokiej temperatury szybko trafia pod sufit. Szczególnie w wysokim pomieszczeniu znacznie lepiej działa niskotemperaturowe ogrzewanie podłogowe, które nie powoduje konwekcji i zapewnia najwyższą temperaturę w strefie przebywania ludzi, a nie pod sufitem.
