EKO-logiczne ogrzewanie
Zrób coś dla siebie i dla świata! Zastosuj EKO-logiczne ogrzewanie! Ociepl dobrze swój dom, obniż koszt przygotowywania ciepłej wody użytkowej, wybieraj odnawialne źródła energii - takie wyzwania stawia nam świat. I dodaje bonus: to się coraz bardziej opłaca!
Autor: archiwum muratordom
Raporty dotyczące przyszłości świata podają rok, do którego powinien nastąpić przełom: 2025. Nobuo Tanaka, dyrektor z Międzynarodowej Agencji Energii (IEA), mówi o koniecznej rewolucji energetycznej. Gospodarka światowa ma się przestawić na źródła odnawialne, samochody ma napędzać inne paliwo niż ropa. Zmiana będzie kosztowna – ceny energii długo nie przestaną piąć się w górę. Trudno będzie spełnić warunki konieczne do tego, żeby ekologiczny biznes zaczął się opłacać, nie mówiąc o tym, żeby był tani. Ale przełożenie zwrotnicy jest konieczne, i to bez oglądania się na skalę wydatków. Innego wyjścia nie ma...
Autor: archiwum muratordom
W Polsce prąd produkuje się z węgla. Jego ceny będą rosły, bo normy ekologiczne podwyższą koszty jego produkcji. Przyszłość – chcemy czy nie – to paliwa odnawialne
Jak właściciel domu może się na to przygotować? Bardzo skutecznie. Dom o wiele łatwiej niż samochód przystosuje się do nowych warunków. Są materiały i rozwiązania, które mogą przygotować dom na trudne czasy energetycznego i ekologicznego przesilenia.
Po pierwsze, oczywiście... ocieplać. Zmniejszamy w ten sposób koszt ogrzewania wnętrza. Przez długie lata ten wydatek był najważniejszą pozycją w domowym budżecie. Po drugie, ograniczyć koszt przygotowywania ciepłej wody użytkowej. Tu dobrym rozwiązaniem będzie kolektor słoneczny, bo czy może być czystsza energia niż ta pozyskana od słońca?!
W tym miejscu wywodu włączają się oponenci. Argumentują: “To się nie opłaci. W Polsce jest za mało słońca, a czas zwrotu urządzeń jest zbyt długi”. Czy na pewno? W dobie kryzysu pojęcia “nakład” i “czas zwrotu” tracą swoją dawną siłę. Najważniejszą dającą się zmierzyć wartością staje się koszt użytkowania. Wygrywa ten, kto płaci niskie rachunki, a energia, którą zużywa, powstaje z jak najmniejszą szkodą dla środowiska. Co z tego, że ktoś zaoszczędził dwa lata temu na “nieopłacalnym” kolektorze, jeżeli teraz liczy straty gotówki ulokowanej w funduszach inwestycyjnych lub na giełdzie? Właściciel domu, który zainwestował w panele słoneczne, przez znaczną część roku cieszy się luksusem rzadko osiągalnym – ma gorącą wodę bez ograniczeń, a po kilku latach ma ją nawet za darmo. Czuje się też bezpieczny – komfort jego życia w mniejszym stopniu zależy od dostaw gazu i wysokości rachunku z elektrowni.
Krzysztof Lis, specjalista z Instytutu Ochrony Środowiska, radzi: – Warto przygotować dom na bardzo drogą energię, nawet jeśli taki czas nie przyjdzie. Będzie drogo – jesteśmy przygotowani. Ceny pozostaną umiarkowane – nie stracimy...
Co się zatem opłaca? Jeżeli stać Cię, by płacić przez lata wysokie rachunki za ogrzewanie, lepiej wydaj te pieniądze na budowę albo modernizację domu i stwórz taki, którego ogrzewanie nie będzie prawie nic kosztowało! Inwestując w urządzenia proekologiczne, przyczynisz się do ochrony naszej planety przed degradacją. W pewnym sensie pomożesz innym, zwłaszcza tym, którzy dopiero mają przyjść na świat i ponieść koszty działań poprzednich pokoleń. To chyba lepszy powód do dumy niż brak zainteresowania wysokością rachunków (bo Cię stać) albo ogrzewanie domu węglem w ramach źle rozumianej troski o niski koszt utrzymania domu.
Założenia dla domu w wariancie standardowym:
- wentylacja naturalna;
- materiały izolacyjne o l = 0,04 W/(m·K) i grubościach:
12 cm na ścianach zewnętrznych (U = 0,25 W/(m2·K)),
8 cm w posadzkach na gruncie (U = 0,34 W/(m2·K)),
20 cm w dachu (U = 0,24 W/(m2·K)); - okna: U ramy = 1,5 W/(m2·K), U szyby = 1,1 W/(m2·K), drzwi zewnętrzne: U = 2,0 W/(m2·K);
- ogrzewanie kotłem gazowym niskotemperaturowym z automatyką pogodową, grzejniki o małej bezwładności cieplnej, z zaworami termostatycznymi (sprawność instalacji c.o. 80%);
- ciepła woda podgrzewana w zasobniku, instalacja rozprowadzająca zaizolowana, pompa cyrkulacyjna pracująca w sposób ciągły (sprawność instalacji c.w.u. 63%).
Założenia dla domu w wariancie energooszczędnym:
- wentylacja mechaniczna nawiewno-wywiewna z odzyskiem ciepła o sprawności 70%;
- materiały izolacyjne o l = 0,036 W/(m·K) i 0,038 W/(m·K), grubości: 20 cm na ścianach zewnętrznych (U = 0,15 W/(m2·K)), 20 cm w posadzkach na gruncie (U = 0,16 W/(m2·K)), 30 cm w dachu (U = 0,14 W/(m2·K));
- okna: U ramy = 1,3 W/(m2·K), U szyby = 1,0 W/(m2·K), drzwi zewnętrzne: U = 1,3 W/(m2·K);
- ograniczona liczba mostków cieplnych;
- ogrzewanie kotłem gazowym kondensacyjnym z automatyką pogodową, grzejniki o małej bezwładności cieplnej, z zaworami termostatycznymi (sprawność instalacji c.o. 88%), energooszczędna pompa obiegowa;
- ciepła woda podgrzewana w zasobniku, instala-cja rozprowadzająca zaizolowana, pompa cyrkulacyjna sterowana temperaturą – o krótszym czasie pracy (sprawność instalacji c.w.u. 76%).
Porównanie kosztów ogrzewania domu standardowego i energooszczędnego
Porównujemy dwa warianty tego samego projektu z Kolekcji Muratora: standardowy Murator M02 – Konkursowy i jego wersję energooszczędną Murator EM02 – Konkursowy.
Chcemy sprawdzić, czy rzeczywiście stosowanie warstw termoizolacji dwukrotnie grubszych od tych niezbędnych do spełnienia wymagań Polskiej Normy ma sens. Jakie są efekty dobrego ocieplenia domu? Co daje zastosowanie okien o lepszych właściwościach termoizolacyjnych? Czy warto odzyskiwać ciepło z wentylacji? Sprawdziliśmy to na przykładzie opisywanego projektu, licząc, jakie są roczne koszty jego ogrzewania, w przypadku gdy zostanie wzniesiony ze standardowych materiałów, z zastosowaniem standardowej stolarki okiennej i drzwiowej oraz wentylacji grawitacyjnej, a następnie wykonując obliczenia dla wariantu domu, w którym zastosowano rozwiązania energooszczędne.