Sterowanie ogrzewaniem - niższe koszty ogrzewania dzięki termostatom i regulatorom pogodowym
Jeżeli chcesz zmniejszyć koszty ogrzewania, sterowanie ogrzewaniem powierz automatyce. Termostat pokojowy zamontowany przy kotle możesz uzupełnić regulatorem pogodowym. Grzejniki warto też wyposażyć w zawory termostatyczne. Dzięki temu łatwiej będzie sterować panującą we wnętrzach temperaturą.
Autor: VIESSMANN
Termostat pokojowy dostosowuje temperaturę wody w instalacji do temperatury powietrza w pomieszczeniu (fot. VIESSMANN).
Aby zmniejszyć koszty ogrzewania domu, nie wystarczą nowoczesna instalacja i kocioł o wysokiej sprawności. Trzeba jeszcze wyposażyć system grzewczy w elementy umożliwiające regulację ilości dostarczanego ciepła, a później wykorzystywać ich możliwości na co dzień.
Zainwestuj w automatykę
Standardowo kotły mają wbudowane termostaty reagujące na zmiany temperatury wody w kotle i utrzymują ją na ustawionym poziomie. Jednak gdy w pomieszczeniu wystąpią zyski ciepła i zrobi się za gorąco, instalację trzeba przestawić ręcznie, zmieniając ustawienia na kotle. Zdecydowanie wygodniejsze jest sterowanie ogrzewaniem bez wizyt w kotłowni. Umożliwiają to układy automatycznej regulacji, które zdalnie sterują pracą kotła.
Do wyboru masz:
- termostat pokojowy – dostosowuje temperaturę wody w instalacji do temperatury powietrza w pomieszczeniu, w którym jest zainstalowany;
- regulator pogodowy – uwzględnia temperaturę mierzoną przez czujnik na zewnątrz domu i od razu reaguje na zmiany temperatury na dworze, a nie będące ich efektem zmiany temperatury w pomieszczeniach. Doskonale sprawdzi się w układach o dużej bezwładności cieplnej, które wolniej reagują na zmiany temperatury, na przykład instalacji z ogrzewaniem podłogowym.
Oba typy regulatorów można kupić w wersji ze sterowaniem czasowym. Najprostsze umożliwiają ustawienie jednego okresu niższej temperatury w ciągu doby, te bardziej zaawansowane można zaprogramować w cyklu tygodniowym – każdego dnia tygodnia w tych samych godzinach może być różna temperatura. Nowe instalacje grzewcze wyposaża się przynajmniej w najprostsze układy automatycznej regulacji. Ale jeśli masz kilkunastoletnią lub starszą instalację bez elementów automatyki, nic straconego. Możesz je dokupić. Zanim jednak wybierzesz konkretny element, sprawdź, czy nadaje się do Twojej instalacji i zamontowanego w niej kotła.
Ile zyskasz, montując termostat i regulator pogodowy
Obniżenie temperatury zaledwie o 1°C powoduje 5-7-procentowe zmniejszenie kosztów ogrzewania w ciągu całego sezonu grzewczego. Regularne obniżanie temperatury na noc daje oszczędności na kosztach ogrzewania rzędu 5-10%. Układy automatycznej regulacji instalacji grzewczej pozwalają zaoszczędzić nawet do 20% energii. Dodatkową korzyścią z zastosowania automatyki jest wygoda. Nie trzeba pamiętać o ręcznym przestawianiu regulatorów temperatury.
Wyposaż grzejnik w zawory termostatyczne
Dzięki zaworom z głowicami termostatycznymi przy grzejnikach lub pętlach ogrzewania podłogowego możesz różnicować temperaturę w poszczególnych pomieszczeniach. Jej wartość ustawia się pokrętłem głowicy. Zaznaczona jest na niej skala, zwykle od 1 do 5. Położenie środkowe odpowiada temperaturze komfortu, czyli 21-22°C. Obrót w lewo powoduje przymknięcie zaworu, w prawo – otwarcie, czyli pracę z większą mocą. Uwzględniając zyski i straty ciepła, głowica samoczynnie zmniejsza lub zwiększa stopień otwarcia zaworu tak, aby do grzejnika dopływała taka ilość gorącej wody, która zapewni w pomieszczeniu zadaną temperaturę.
Nowe instalacje standardowo wyposaża się w grzejniki z zaworami z głowicami termostatycznymi. W przypadku już użytkowanych instalacji najpierw dowiedz się, czy grzejnik ma wbudowany zawór grzejnikowy. Jeśli tak, wystarczy zaopatrzyć się w głowicę termostatyczną, a jeżeli nie – oprócz głowicy musisz jeszcze dokupić zawór grzejnikowy i zamontować go na przewodzie doprowadzającym wodę do grzejnika. Uwaga! Zaworu termostatycznego nie instaluje się przy grzejniku znajdującym się w pomieszczeniu, w którym jest termostat sterujący pracą kotła.
Wykorzystuj możliwości
- Nie przegrzewaj pomieszczeń. Nie ustawiaj w domu temperatury wyższej niż 21-22°C, a nawet spróbuj ją obniżyć – o 1-2°C. Z początku może będzie Ci się wydawać, że jest zbyt chłodno, ale już po kilku dniach przyzwyczaisz się i docenisz zalety niższej temperatury. Przede wszystkim powietrze nie jest wtedy tak suche, a zapotrzebowanie na ciepło jest mniejsze. Jedynie w łazienkach utrzymuj około 24°C ze względu na wilgoć i chłód odczuwany po wyjściu z wanny lub spod prysznica.
- Zróżnicuj temperaturę w domu. Nie musisz ogrzewać w takim samym stopniu i przez całą dobę wszystkich pomieszczeń. Na przykład w kuchni i sypialni możesz obniżyć temperaturę do 20°C bez straty na komforcie cieplnym. Nie ogrzewaj niepotrzebnie pomieszczeń rzadko używanych lub tych, w których przez dłuższy czas nikt nie przebywa – pokoi gościnnych, gabinetów. Wystarczająca będzie tam temperatura 16-17°C. Pamiętaj, aby zamknąć do nich drzwi, aby nie tracić ciepła na ich ogrzewanie.
- Obniżaj temperaturę na noc i gdy wychodzisz z domu lub wyjeżdżasz. Nocą może być w domu chłodniej – wystarczy 18°C. Kiedy wychodzisz z domu na kilka godzin, obniż temperaturę do 17°C, a na czas kilkudniowej nieobecności nawet do 16°C. Pamiętaj, że utrzymywanie jeszcze niższej temperatury nie jest zalecane ze względu na to, że pomieszczenie może się wyziębić i potrzeba będzie dużej ilości energii do ponownego ogrzania ścian, podłóg i stropów. Większa różnica między normalną i obniżoną temperaturą nie przyniesie oszczędności, a tylko obniży komfort.