Spis treści
Pan Mike napisał na grupie Muratora „Gdybym budował drugi raz – mądry Polak przed budową”: potrzebuję porady, podpowiedzi od tych, którzy temat już przerobili. Odprowadzanie wody opadowej z rynien - jak to zrobiliście u siebie? Zbiornik, studnia chłonna, może jakieś inne rozwiązanie? A może podpowiecie czego nie robić?
Członkowie grupy odpowiadają:
Na deszczówkę najlepszy zbiornik
- Jeżeli potrzebujesz wody do nawadniania ogrodu, to zbiornik. Jak masz dużo dachu, to się szybko zapełni i trzeba do tego studnię chłonną. Ale studnia chłonna nie wszędzie się sprawdzi. Jak grunt nieprzepuszczalny, to będzie lipa.
- Jeżeli zbiornik, to według mojej analizy najlepiej betonowy - najkorzystniejszy pod względem ceny.
- Mam zbiornik betonowy o pojemności 10 m3, na szambo. Niestety, w czasie mocnego deszczu zapełnia się on w 3-4 godziny. Ale też przy braku opadów jest czym podlewać ogród. Wypompowywanie prawie całej wody na dwie pompy trwało około 10 godzin.
- Mój sąsiad zrobił studnię chłonną bez kosztów: wykopał dziurę w ziemi, wrzucił tam kamienie, gruz, w to wsunął rynnę. Przykrył geowłókniną i zasypał ziemią. Działa mu to już 15 lat. Ale u nas jest dobra do tego, przepuszczalna ziemia: piasek i żwir.
- Mam betonowe szambo z nieszczelnym włazem. Wody zawsze jest do przedłużenia włazu.
- Mamy dwie studnie chłonne i dzięki temu pozbyliśmy się pola ryżowego. Studnie zrobione z kręgów betonowych.
- Pamiętaj, że nie możesz odprowadzać wód opadowych w taki sposób, że będzie zalewana sąsiednia działka, poza tym robisz co chcesz. Jeśli masz ogródek do podlewania, to dobrym wyborem będzie zbiornik.
- Zrób oczko wodne.
Czytaj też: Czy można pić deszczówkę z przydomowego zbiornika? Odpowiadamy
Dołącz do grupy "Gdybym budował drugi raz – mądry Polak przed budową" i zadaj swoje pytanie lub podziel się opinią.
Zobacz też:
- Podatek od deszczu 2025. Ile wynosi i kto go musi zapłacić?
- Wody opadowe - przepisy. Jak zgodnie z prawem odprowadzić deszczówkę?
Ekspert Muratora podsumowuje:
Dlaczego warto gromadzić deszczówkę
Wodę należy oszczędzać ze względów ekologicznych i warto to robić ze względów ekonomicznych. Racjonalne wykorzystanie wody po prostu się opłaca. Świetnym pomysłem na zmniejszenie kosztów nawadniania roślin jest podlewanie ogrodu deszczówką.
Deszczówka i woda z roztopów, wsiąkając w podłoże, tworzą zapas wód powierzchniowych. Z nieprzepuszczalnych nawierzchni na naszych posesjach spływają do kanalizacji deszczowej lub studzienki chłonnej. Aby temu zapobiec, należałoby po prostu z takich nawierzchni zrezygnowć - zastąpić je nawierzchniami przepuszczalnymi.
Podczas obfitych opadów czy roztopów dużo wody się marnuje. Żeby poprawić bilans wodny na własnej działce, zamiast podlewać ogród, czy spłukiwać taras wodą pitną, można to robić deszczówką gromadzoną w zbiorniku na zapas. Nie musi to bardzo droga inwestycja, a korzyści są znaczne:
- rośliny lepiej reagują na wodę deszczową, niż na tę z kranu,
- mniej zapłacimy za wodę, jeżeli korzystamy z wodociągu.
