Przygotowanie do ocieplania
2009-09-10
2:00
Dobrze przygotowane podłoże to podstawa prawidłowego ocieplenia domu, zwłaszcza starego.
Autor: Krystyna Pączkowska
Przed rozpoczęciem prac ociepleniowych trzeba:
- sprawdzić, w jakim stanie są ściany zewnętrzne, zwłaszcza te otynkowane. Tynk powinien mocno trzymać się podłoża. Z miejsc, gdzie słabo przylega i jest odspojony – świadczy o tym głuchy dźwięk przy pukaniu – trzeba go koniecznie skuć; umyć ściany wodą – najlepiej pod ciśnieniem. Na zakurzonych i zatłuszczonych powierzchniach zaprawa klejowa pod płytami ocieplenia będzie się z czasem odspajać, a na połączeniach płyt będą widoczne zarysowania i pęknięcia. W takich miejscach na płytę działają naprężenia wewnętrzne wywołane ciężarem ocieplenia;
- sprawdzić, czy ściany nie mają dużych odchyleń od pionu. Krzywe będą wymagały wyrównania zaprawą klejową. Trzeba wtedy przewidzieć dużo większe zużycie zaprawy klejowej, niż podaje producent, lub zastosować mocowanie płyt ocieplenia na ruszcie szynowym;
- sprawdzić, w jakim stanie jest stolarka okienna. Jeśli jest zniszczona, powinno się ją wymienić przed przystąpieniem do ocieplania. Odłożenie tej czynności wiąże się z ryzykiem uszkodzenia elewacji, późniejsza naprawa zawsze jest widoczna. W reperowanych miejscach pojawi się pęknięcie, tynk będzie inaczej zatarty, a kolor elewacji będzie miał inną barwę;
- sprawdzić, w jakim stanie są wszystkie murowane lub betonowe elementy wystające ze ścian. Uszkodzone gzymsy, kominy i inne fragmenty muru trzeba zreperować. Tam, gdzie do uszkodzonych miejsc jest swobodny dostęp – na przewodach kominowych, attykach lub daszkach – najlepiej je rozebrać i jeszcze raz przemurować;
- zdemontować elementy wykończeniowe, które mogłyby utrudniać prace: podsufitkę – by można było ocieplić ściany do samej góry, rury spustowe i parapety. Rynny najlepiej pozostawić jak najdłużej, a na ich zakończeniach lub w miejscach otworów na rury spustowe dołożyć kawałki rynny. Dzięki temu w razie deszczu podczas prac ociepleniowych wodę z dachu będzie można odprowadzić poza obrys budynku i w ten sposób uchronić elewację przez zamoknięciem.