Prognoza cen materiałów budowlanych na rok 2023. Wzrost cen wyhamował jesienią. Czy to początek spadków?
Jak będą rosły koszty budowy domy w 2023? Zobaczmy, co mówią eksperci o cenach materiałów budowlanych w 2023 r.
Szalone wzrosty cen materiałów budowlanych w 2022 roku były spowodowane kryzysem gospodarczym po wybuchu wojny w Ukrainie. Wymagał on przyspieszenia przemian rynkowych, żeby uniezależnić się od surowców z Rosji. Wciąż jesteśmy w niepewnej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej. Nie wiadomo, jak może się ona rozwinąć. Rośnie inflacja, drożeje wszystko.
Na rynku budowlanym duże zmiany. Przede wszystkim wyhamowuje nadmiernie nakręcona koniunktura. W 2021 r., po pandemii, rozpoczęły się wzrosty cen materiałów budowlanych i robocizny, ponieważ wszyscy chcieli nadrobić stracony czas. Ludzie zarabiali pieniądze, kredyty były dostępne. Domy rosły jak grzyby po deszczu. Wybuch wojny w Ukrainie wywrócił wszystko do góry nogami. Wysokie ceny surowców i ich braki, szalejące ceny energii elektrycznej oraz paliw uruchomiły wzrost cen materiałów budowlanych. Do tego rozwinęły się panika związana z niepewną sytuacją i spekulacyjne podnoszenie cen.
Przeczytaj też: Koszt budowy domu w 2022. Prognozy dla rynku budowlanego na rok 2023
Niektóre gigantyczne wzrosty cen były też spowodowane nieprzewidzianymi okolicznościami, np. bardzo podrożały materiały termoizolacyjne, zwłaszcza styropian, ponieważ w wyniku ostrej zimy w lutym 2021 r. zamknięto dwie fabryki styrenu grafitowego w Teksasie oraz nastąpiła długotrwała awaria największego w Europie zakładu produkcyjnego mieszczącego się w Holandii. Styropian grafitowy pod koniec 2020 r. kosztował 150 zł/m3, w szczycie wzrostów już w 2022 r. - przekroczył nawet 500 zł/m3. Stal zbrojeniowa, której cena przez wiele lat utrzymywała się na poziomie 3000 zł/t, gdy rozkręcał się tegoroczny sezon budowlany doszła do niebotycznej ceny 9000 zł/t.
Spis treści
- Ceny materiałów budowlanych maleją
- Co wpływa na spadek cen materiałów budowlanych
- Co może wpłynąć na ceny materiałów budowlanych w 2023 r.
Ceny materiałów budowlanych maleją
Pod koniec lata zaczęły spadać ceny niektórych materiałów budowlanych i tendencja lekkiego spadku trwa. Stal zbrojeniowa teraz jest do kupienia w cenie mniej więcej 4000 zł/t. Cena styropianu grafitowego spadła poniżej 300 zł/m3. We wrześniu zaczęły tanieć płyty OSB (spadek cen o 25% rok do roku), które wcześniej horrendalnie podrożały. Spadki jednak nie są tak duże, żeby wróciły ceny z 2020 r. Angelika Kliś, członek zarządu firmy deweloperskiej Atal, w wypowiedzi dla serwisu nieruchomości dompress.pl, tak skomentowała kwestię cen materiałów budowlanych: - Jeśli chodzi o koszty materiałów i wykonawstwa, widzimy że uchodzi powietrze z pewnego rodzaju bańki cenowej, którą obserwowaliśmy już w 2021 r. Złożyło się na nią kilka czynników, m.in. popandemiczne opóźnienia w łańcuchach dostaw, konflikt w Ukrainie, a w efekcie presja inflacyjna. Choć rynek normalnieje, to trudno oczekiwać, że ceny wrócą do poprzednich poziomów.
Materiały budowlane wciąż są drogie, ponieważ korekty dopiero się zaczynają. Spadek cen pod koniec 2022 r. jest rejestrowany w porównaniu z rokiem poprzednim, z tym że największe wzrosty nastąpiły w bieżącym roku wraz z rozwojem sezonu budowlanego. Z zestawień cenowych Grupy PSB, która na bieżąco monitoruje ceny materiałów budowlanych, wynika, że dopiero w listopadzie ceny utrzymały się na tym samym poziomie co w miesiącu poprzednim. Jednak według zestawienia w listopadzie w porównaniu rok do roku ceny większości materiałów były wyższe średnio o 20%. To efekt bardzo wysokiego wzrostu cen w I połowie 2022 r. w efekcie wojny w Ukrainie. Wzrost cen rok do roku w listopadzie wyglądał następująco:
- cementu i wapno (44 proc.),
- sucha zabudowa (33 proc.),
- izolacje wodochronne (29 proc.),
- ściany, kominy (26 proc.),
- płytki, łazienki, kuchnie (25 proc.),
- dachy, rynny (24 proc.),
- wykończenia (23 proc.),
- izolacje termiczne (22 proc.),
- chemia budowlana (21 proc.),
- farby, lakiery (20 proc.),
- stolarka (18 proc.),
- wyposażenie, AGD (18 proc.),
- instalacje, ogrzewanie (17 proc.).
W listopadzie w porównaniu z rokiem ubiegłym potaniały tylko płyty OSB i drewno - o 14 proc., czyli te które najwięcej podrożały na początku kryzysu.
Co wpływa na spadek cen materiałów budowlanych
Jednym z powodów spadku cen materiałów budowlanych jest zahamowanie budów, czyli zmniejszenie popytu. W związku z dużym wzrostem stóp procentowych i zaostrzeniem kryteriów przy ocenie zdolności kredytowej bardzo wielu inwestorów nie może dostać kredytu. Wg Biura Informacji Kredytowej w II połowie 2021 r. udzielano miesięcznie kredytów mieszkaniowych o wartości 7-8 mld zł. W analogicznym okresie 2022 r. wartość przyznanych takich kredytów zmalała do poziomu 2,2-2,9 mld zł miesięcznie. W tej sytuacji wielu inwestorów zrezygnowało z budowy domu.
Deweloperzy również notują duży spadek liczby osób zainteresowanych kupnem mieszkania. W konsekwencji wstrzymują inwestycje. Zdecydowanie zmalała liczba wydanych pozwoleń na budowę, nie tylko domów jednorodzinnych i budynków wielorodzinnych, lecz także budynków inwestycyjnych, przemysłowych. Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w firmie deweloperskiej Eco Classic zauważyła: - Jeżeli chodzi o ceny materiałów budowlanych, ze względu na zawirowania spowodowane konfliktem w Ukrainie utrzymają się znacząco większe koszty energii i transportu. Wysokość tych kosztów jest dość odporna na spadek popytu.
Co może wpłynąć na ceny materiałów budowlanych w 2023 r.
Wśród najważniejszych czynników decydujących obecnie o cenie materiałów budowlanych wielu ekspertów wymienia koszt energii elektrycznej oraz paliw i transportu. Potwierdzają to wysokie wzrosty cen cementu i betonu, które są produktami bardzo energochłonnymi. W zestawieniach cen w składach PSB cement i wapno przez długi czas były na końcu listy pod względem wzrostu cen, bywały okresy, że ich ceny spadały. Obecnie cement i wapno to grupa produktów o najwyższym wzroście cen.
Tak więc należy liczyć, że w 2023 r. materiały budowlane mogą podrożeć, jednak ten wzrost nie będzie bardzo wysoki. W ocenie Joanny Mroczek, szefowej działu doradztwa strategicznego oraz badań i analiz rynku w Europie Środkowej i Wschodniej w grupie doradczej CBRE w 2023 r. w Polsce ceny materiałów budowlanych podrożeją o 5-8% przy inflacji na poziomie 11%.
Trzeba także pamiętać, że jesteśmy w niepewnej sytuacji politycznej. W Europie trwa konflikt wywołany przez Rosję. Nikt nie wie, czy on się wkrótce zakończy, czy rozwinie. Marcin Michalec, prezes zarządu w firmie Okam Capital tak podsumowuje perspektywy na rok 2023: - Nie zakładamy spadku kosztów materiałów budowlanych czy surowców. Wiele oczywiście zależy od zmian geopolitycznych i rozwoju sytuacji za naszą wschodnią granicą. Mając jednak na uwadze bieżący rok, rosnącą w ostatnich miesiącach inflację, czasowy brak dostępności niektórych materiałów, co podnosiło koszty budowy, trudno jest patrzeć na kolejne miesiące z dużym optymizmem.