Sofa w trzech odsłonach

2009-10-27 1:00

Zmieniając ustawienie kanapy oraz stosując aranżacyjne triki, można odmieniać kącik wypoczynkowy w nieskończoność. Przedstawiamy trzy propozycje.

Wybór nowej kanapy to decyzja na lata. Czym więc się kierować, by po kilku miesiącach nie stwierdzić, że to jednak nie to? Modą, upodobaniami, rozsądkiem i sprytem – ten kwartet nigdy nie zawiedzie.

  • Po pierwsze – mebel modny nie tylko cieszy oko i schlebia próżności. Najczęściej powstaje także przy udziale nowatorskich rozwiązań technicznych czy nowoczesnych materiałów, które gwarantują lepszą jakość i ułatwiają użytkowanie (choćby czyszczenie obić).
  • Po drugie – trzymanie się upodobań w tym wypadku ustrzeże cię przed stylistyczną wpadką (jeśli masz ochotę poeksperymentować z innymi trendami – zacznij skromnie, od dodatków, które kosztują znacznie mniej, a do tego łatwo je wymienić, gdybyś uznała, że jednak to nie to).
  • Po trzecie – warto włączyć praktyczne podejście do życia, by nie poddać się chwilowemu szaleństwu i nie kupić absolutnego designerskiego hitu. W domu może się bowiem okazać, że pozostałe, zwyczajne meble wyglądają przy nim jak ubodzy krewni i natychmiast trzeba rozejrzeć się za nowymi. Rozsądek również w inny sposób ochroni twój portfel: w porę przypomni ci, że najkorzystniej jest kupować rzeczy ze średniej półki. Są o niebo lepsze jakościowo od tych tanich, a niewiele ustępują najdroższym. Z reguły są to modele nadal na czasie lub klasyczne, które zostały zdominowane przez młodsze „rodzeństwo”.
  • Po czwarte – posłuchaj tego, co ci spryt podpowiada: najlepiej sprawdzi się sofa o prostej, niewydumanej linii, pokryta dobrym gatunkowo, jednolitym materiałem, ewentualnie w nierzucający się w oczy deseń. Taka kanapa, której „nie widać”, nigdy ci się nie znudzi, a do tego – nawet jeśli nie dzieli się na moduły, tak jak ta wykorzystana w naszych aranżacjach – daje pole do popisu. Wystarczy ustawić ją w innym miejscu, zmienić kolor ścian (ale niekoniecznie), dobrać inne poduchy albo dołożyć dywanik i lampę i już można się cieszyć zupełnie nowym pokojem.

W zielonym raju

Sofa w trzech odsłonach
Autor: Mariusz Bykowski Stonowany, łagodny beż kanapy ożywa pod dotknięciami chłodnej zieleni. Mnogość jej odcieni, doskonale wyważone desenie i kompozycja kwiatowa sprawiają, że przytulne wnętrze równocześnie napełnia domowników energią i spokojem.

Zwróć uwagę na:

  • ustawienie sofy pod ścianą z oknami, co pozwoliło maksymalnie wykorzystać przestrzeń (światło dzienne ułatwia lekturę);
  • umiejętne zestawienie deseni: motywy roślinne opanowały nie tylko stolik, ale także poduszki i zasłony; tworząc wdzięczne tło dla tych graficznych;
  • subtelną grę linii poziomych (słoje na ławie, żaluzje, listwy dekoracyjne, szprosy okienne) i pionowych (wzór tapety, lampa stojąca, zasłony).

W krainie czekolady

Sofa w trzech odsłonach
Autor: Mariusz Bykowski Pierwsze skojarzenia? Przytulnie i komfortowo. Gdy wokół rozbite na niuanse brązy i fiolety, kanapa zyskuje nagle ciepły, niemal słodki odcień. Blask zaklęty w świecznikach, lampach czy wazonie ogrzewa i zachęca do zwierzeń.

Zwróć uwagę na: 

  • strategiczne ustawienie fotela: w razie potrzeby łatwo go dosunąć;
  • beżowe obicie kanapy i identyczne w odcieniu fragmenty dywanu: współgrają i nawzajem się podkreślają;
  • perfekcyjne dobranie tapety do koloru ściany;
  • powtarzalność wzorów: rozeta z tapety zeszła na poduszkę, a romby z dywanu odnajdują się w lustrze.

Na wrzosowo

Sofa w trzech odsłonach
Autor: Mariusz Bykowski Połączenie fioletu z beżem optycznie powiększa wnętrze i nadaje mu awangardowy sznyt. Ten efekt jest także zasługą ograniczenia się tylko do niezbędnych mebli.

Zwróć uwagę na:

  • ulokowanie mininarożnika tyłem do pokoju - ten zabieg w umowny sposób zamyka kącik wypoczynkowy, buduje atmosferę intymności i spokoju;
  • rozłożenie pionowych akcentów (m.in. zegar, lampa, świeca), które równoważą przysadziste bryły foteli; 
  • umiejętne wykorzystanie detali z metalu (wazon, podstawka na podłokietnik, stolik) tak, by odbijając światło, dodatkowo ożywiały pokój.