Czerwień i fiolet we wnętrzach
Delikatny róż, wspaniała purpura, dostojny fiolet i zwykła czerwień są ze sobą spokrewnione. Dlatego dobrze się czują we własnym gronie. My też nie będziemy się nudzić w tym towarzystwie.
Autor: Kalbar
Czerwony jest kolorem gorącym, pobudzającym wyobraźnię i energię. Fiolet to czerwień z domieszką niebieskiego. "Błękitna krew" sprawia, że jest odbierany jako poważny, spokojny, nawet chłodny. Obie te barwy oddzielnie świetnie nadają się na kolorowe akcenty w mieszkaniu, bo na dużych powierzchniach mogą być trochę męczące. Co innego, gdy występują razem i to w całej gamie odcieni - od rozbielonych różów, lila i wrzosów po ciemną purpurę i dojrzałą śliwkę. Wtedy ich temperamenty się równoważą. Powstaje wnętrze przytulne i nieco tajemnicze. Gdy rozświetlimy je blaskiem złotej barwy drewna i dodamy odrobinę smaku gorzkiej czekolady, nabierze wytworności.
Autor: Kalbar
Zestawienie intensywnych barw wymaga nie tyle odwagi, ile trafnego wyboru dodatków, które złagodzą napięcie. Dlatego ścianę w zgaszonej czerwieni oddzieliliśmy od różowego dywanu kanapą w kolorze mlecznej czekolady. Ta "nudna" barwa wnosi do wnętrza uspokojenie. Takimi samymi kolorami można tworzyć różne style - nowoczesny, klasyczny, rustykalny. Decydujący może być wzór. Dywanem w roślinny deseń nawiązujący do arabeski wprowadziliśmy do wnętrza orientalny akcent. Nieodłączne w nim migotliwe złoto zastąpiliśmy szlachetną urodą indyjskiej akacji.
Trendy w dekoracji
Zgodnie z trendami ważne są barwy. Gama energetyzujących czerwieni i fioletów zestawionych z urodą drewna egzotycznego to doskonała koloroterapia. Łączmy więc róże i fiołki z czerwienią dojrzałych owoców jarzębiny zarówno na dużych płaszczyznach ścian, jak i w dekoracyjnych detalach.