Metamorfoza pałacu Sobańskich w Guzowie. "To była kompletna ruina z cieknącym dachem i wodą stojącą w piwnicach"
Pałac w Guzowie przez wiele lat był w opłakanym stanie, teraz dzięki Michałowi Sobańskiemu i jego siostrze Izabeli Ponińskiej, którzy go odkupili w 1996 r., powoli odzyskuje dawny blask. Jego żmudna rewitalizacja trwa już od 2010 r. Jednak mimo ogromnych postępów, przed właścicielami wciąż wiele wyzwań – w tym ukończenie prac w samym pałacu, ale i w parku. Tę przemianę prezentujemy w ramach cyklu "Metamorfozy na Plus".
Autor: Wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków/Marcin Brzeziński
Spis treści
- Pałac w Guzowie: historia
- Rewitalizacja parku w Guzowie
- Wywiad Michałem Sobańskim, właścicielem pałacu w Guzowie
- Pałac Sobańskich w Guzowie. Zdjęcia
- Inne „Metamorfozy na Plus”. Zobacz najbardziej spektakularne przemiany!
Pałac w Guzowie: historia
Historia Guzowa (woj. mazowieckie) sięga XVI w., kiedy wieś była częścią królewskich dóbr w województwie rawskim. W tamtym czasie zarządzali nią starostowie mianowani przez władców Polski.
Pierwsze wzmianki o zabudowaniach dworskich pojawiają się w lustracjach z 1602 r. opisujących drewniany dwór otoczony sadami i stawami. Sam pałac przeżył swój renesans w XVIII w., gdy właścicielem majątku został Andrzej Ogiński – wojewoda trocki, starosta niegrodowy guzowski, trzeci mąż Pauli z Szembeków – który postanowił wybudować murowaną siedzibę godną jego rangi.
Nowy dwór wyróżniał się mansardowym dachem, alkierzami i elegancką salą balową. Był to budynek o charakterze reprezentacyjnym, którego wnętrza zdobiły neoklasycystyczne detale. Dwór otaczały tworzące dziedziniec oficyny oraz uporządkowany ogród w stylu włoskim.
Po śmierci Andrzeja Ogińskiego Guzów znalazł się w rękach jego żony, a później po wielu perypetiach w posiadaniu rodziny Łubieńskich, a konkretnie Feliksa Łubieńskiego – ministra sprawiedliwości Księstwa Warszawskiego, najstarszego syna Pauli z jej pierwszego małżeństwa z Celestynem Łubieńskim.
W XIX w. zarządzany przez niego majątek zyskał na znaczeniu gospodarczym. W 1827 roku powstała tu jedna z pierwszych cukrowni na ziemiach polskich. Choć rodzina koncentrowała się na rozwoju folwarku, przeprowadziła również modernizację rezydencji. Dobudowano wieżę oraz kaplicę, a otoczenie dworu wzbogaciło się o rozległe sady i ogrody.
Kolejne pokolenia zmagały się z problemami finansowymi, co ostatecznie doprowadziło do sprzedaży majątku. W 1856 r. nabył go Feliks Sobański (wnuk Feliksa Łubieńskiego), którego rodzina należała do najbogatszych na Podolu. To właśnie on podjął decyzję o gruntownej przebudowie rezydencji, która miała stać się symbolem prestiżu i elegancji.
Wzorując się na francuskich zamkach nad Loarą, zlecił projekt przebudowy architektowi A. Mayerowi, a nadzór nad pracami adaptacyjnymi Władysławowi Hirszelowi. W efekcie powstał pałac w stylu francuskiego neorenesansu, z bogato zdobionymi elewacjami, mansardowym dachem oraz reprezentacyjną kaplicą.
Otaczający park został zaprojektowany przez Waleriana Kronenberga i zrealizowany przez Franciszka Szaniora. Połączono w nim elementy ogrodu geometrycznego i krajobrazowego. Powstały malownicze polany, alejki spacerowe, mostki oraz sztuczna wyspa z grotą.
– W cyklu „Metamorfozy na Plus” prezentujemy przedsięwzięcia, dzięki którym zapomniane historyczne obiekty i wnętrza otrzymują drugie życie za sprawą pasjonatów, racjonalnych biznesmenów, rzetelnych samorządowców, czy wreszcie – niespokojnych dusz... Wszyscy oni ożywiają dzięki swoim wizjom dorobek umysłów i rąk pokoleń architektów, inwestorów i budowniczych, którzy na placu budowy zostawili przed laty nadzieję, że ich dzieło ucieszy w odległej przyszłości jeszcze niejedno oko…
Wiek XX w. nie obszedł się zbyt dobrze z pałacem w Guzowie. Podczas I wojny światowej budynek służył jako szpital, a park został poważnie zniszczony. Kolejne ciosy przyszły w czasie II wojny światowej, kiedy rezydencja została zdewastowana.
Po wojnie Sobańskich wyrzucono z ich domu, a pałac przeszedł w ręce cukrowni, która urządziła w nim biura. Wieloletnie zaniedbania i brak konserwacji doprowadziły do znacznej degradacji obiektu.
Rewitalizacja parku w Guzowie
W 1996 r. pałac został odkupiony przez potomków dawnych właścicieli – Izabelę Ponińską i Michała Sobańskiego. Rozpoczęto prace zabezpieczające oraz pielęgnację parku. Choć do pełnej rewitalizacji jeszcze daleka droga, Guzów znów ma szansę odzyskać swoje dawne piękno.
Współczesne działania koncentrują się na odtworzeniu pierwotnych detali architektonicznych i przywróceniu harmonii między pałacem a otaczającym go krajobrazem.
Po odzyskaniu majątku przez rodzinę Sobańskich pierwszym krokiem była ochrona pałacu przed dalszą degradacją. Prace rozpoczęto od osuszania fundamentów, zabezpieczenia dachu i ochrony pozostałych detali architektonicznych, takich jak dekoracje elewacyjne czy sztukateria we wnętrzach.
Zadbano również o uporządkowanie terenu parku, który w czasach powojennych był niemal całkowicie zapomniany i zdewastowany. Przeprowadzono szereg zabiegów pielęgnacyjnych: usunięto samosiewy, uporządkowano stare aleje i oczyszczono stawy, a wokół nich odtworzono ścieżki spacerowe, przywracając ich pierwotny układ.
Rewitalizacja samego pałacu koncentruje się na odtworzeniu jego pierwotnego wyglądu z czasów przebudowy w XIX w. Priorytetem jest przywrócenie neorenesansowej szaty, w tym mansardowego dachu, zdobionych elewacji i wyjątkowych wnętrz, takich jak Sala Balowa.
Szczególną uwagę poświęca się detalom architektonicznym, które świadczą o dawnej świetności rezydencji, m.in. bogato zdobionym kominkom, stiukom i zachowanym fragmentom wyposażenia.
Rewitalizacja Pałacu w Guzowie to proces długofalowy, wymagający znacznych nakładów finansowych i zaangażowania specjalistów z zakresu konserwacji zabytków.
Ambicją właścicieli jest stworzenie przestrzeni, która nie tylko przywróci dawny blask rezydencji, ale także stanie się miejscem otwartym na działalność kulturalną i turystyczną. Dzięki odpowiedzialnemu podejściu oraz wsparciu ekspertów Guzów ma szansę stać się jednym z najpiękniejszych odrestaurowanych pałaców w Polsce.
Wywiad Michałem Sobańskim, właścicielem pałacu w Guzowie
Jak wyglądał Pałac Sobańskich w momencie, gdy przejęła go rodzina?
To była kompletna ruina z cieknącym dachem, wodą stojącą w piwnicach, z rozsypującymi się kominami, odpadającym tynkiem, z częściowo zawalonymi stropami, z całkowicie zdewastowanym i zarośniętym parkiem, zamulonym układem wodnym, zdemolowanymi mostkami parkowymi i dwudziestoma rodzinami mieszkającymi w oficynach, dwiema starszymi paniami w pałacu oraz proboszczem na parterze przy wejściu do kaplicy.
Remont takiej ruiny musi być niezwykle kosztowy! Które jego etapy były najbardziej czasochłonne i stanowiły największe wyzwanie?
Z pewnością były to fundamenty, które zostały wzmocnione. Wykonano wannę denną, aby zabezpieczyć pałac przed stałym zalewaniem wodami gruntowymi. Konstrukcja dachu wraz z deskowaniem i poszyciem dekarskim, które w całości odtworzono zgodnie z pierwotnym wzorem, okazała się równie kosztowna, co czasochłonna.
80 proc. pałacu pokrywał grzyb. Czy mimo niego udało się zachować jakieś oryginalne elementy architektoniczne lub dekoracyjne?
W bardzo niewielkim stopniu, ponieważ wnętrza pałacu zostały po 1945 r. tak potwornie zdewastowane i rozszabrowane, że niewiele pozostało. Zachowały się drzwi wewnętrzne, ale zagrzybione, więc raczej będą stanowiły wzór do odtworzenia, jedna wanna wraz z umywalką porcelanową, nieco boazerii z sali jadalnej oraz kominki w głównym salonie i kominek w holu głównym, a także drewniane oryginalne schody na pierwsze piętro.
Jakie były najciekawsze odkrycia podczas badań konserwatorskich oraz podczas samego remontu?
Sądzę, że najciekawsze było odkrycie kolorystyki hallu głównego, którego ściany były pokryte wieloma warstwami powojennych farb. Spod nich wyłoniły się intensywne barwy, które najprawdopodobniej zdobiły całe wnętrze w jego pierwotnej formie. Poza tym ciekawym odkryciem były różne wielkości cegieł w piwnicach, co dało możliwość datowania poszczególnych pomieszczeń pałacu począwszy od połowy XVIII w. aż do ostatniej przebudowy, czyli końca XIX w.
Za projekt wnętrz pałacu odpowiada pracownia BBGK Architekci. Czy proces projektowania, a może nawet wyposażania wnętrz pałacu już się rozpoczął? Jeśli tak, na jakim jest etapie?
Obecnie pałac znajduje się na etapie stanu surowego zamkniętego, z ukończonymi wewnętrznymi ścianami i podziałami na pomieszczenia, zgodnie z projektem pracowni. Wnętrza parteru zostały zaprojektowane, ale żadne prace w tym kierunku jeszcze się nie rozpoczęły.
A co z resztą wnętrz? Co będzie inspiracją przy tworzeniu koncepcji ich projektu?
Będziemy się starali na podstawie przedwojennych fotografii odtworzyć wiernie ich stylistykę. Niewątpliwie inspiracją mogą być zamki francuskie, np. Vaux-le-Vicomte lub inne obiekty w stylu francuskim z końca belle époque.
Wybiegnijmy nieco w przyszłość. Skąd będą pochodzić meble i elementy dekoracyjne? Czy macie w planach Państwo sięgnąć po antyki czy raczej wyposażyć pałac w meble robione na zamówienie, np. repliki? Wiadomo, że w przeszłości w pałacu znajdowały się kominki z paryskiego pałacu Tuileries oraz meble w stylu Ludwika XV kupione od Napoleona. Czy dla architektów będzie to jakiś trop?
Wydaje mi się, że dekoracja i wystrój wnętrz będą ogromnym wyzwaniem i będziemy z pewnością prowadzić szerokie konsultacje z ekspertami z zakresu konserwacji zabytków. Uważam, że należy zachować ducha epoki, ale jednocześnie wprowadzić elementy współczesne, które nie będą jednak zakłócały charakteru tych wnętrz. Na pewno będziemy unikać replik, tak aby zachować autentyzm wystroju. Ten etap jest jeszcze przed nami.
Czy znaleziono w pałacu jakieś oryginalne wyposażenie, które mogło zostać zachowane i wykorzystane w aranżacji wnętrz?
Pałac został ograbiony ze wszystkiego. Zachowała się jedynie połowa serwantki, duża szafa na broń myśliwską oraz dwa obrazy, jedna klamka z herbem oraz kilka talerzy z zastawy serwisowej. Przy całym wyposażeniu, jakie się znajdowało w pałacu, to raczej skromne resztki, więc będziemy musieli improwizować.
Jaka przyszłość czeka pałac w Guzowie? Planowane są dodatkowe inwestycje, aby zwiększyć atrakcyjność kompleksu, np. stworzenie tam muzeum lub przestrzeni wystawienniczych?
Są takie plany, by pałac pełnił także funkcje kulturalne. Walorem pałacu może być jego otoczenie. Dlatego bardzo intensywnie wraz z remontem samego pałacu rewitalizowany jest park — uzupełniany o nowe nasadzenia, ścieżki czy partery ogrodowe.
Poza tym w obrębie całego kompleksu ma powstać niezależna od pałacu restauracja wraz ze swoim ogrodem warzywnym, korty tenisowe oraz obiekty małej architektury, które będą podkreślać wielkie postacie z trzech rodzin będących po kolei właścicielami pałacu, czyli Ogińskich, Łubieńskich i Sobańskich. Chcemy jednak zachować na razie w tajemnicy wszystkie pomysły, jakie mamy na ożywienie całego zespołu pałacowo parkowego.
Na jakim etapie jest obecnie remont? Kiedy z hotelu będą mogli skorzystać pierwsi goście?
Zakończyliśmy w zasadzie remont całego pałacu i kaplicy od zewnątrz. W parku brakuje nam jeszcze ścieżek, aby móc się po nim poruszać bez konieczności zakładania kaloszy.
Co do uruchomienia obiektu hotelowego, to trudno jest określić datę otwarcia. Mamy duży problem z zapowiadanym projektem CPK, którego lokalizacja jest przewidywana zaledwie 4 km od pałacu. To może pokrzyżować 30 lat naszej pracy i planów, ponieważ trudno sobie wyobrazić luksusowy hotel, nad którym przez całą dobę startują i lądują samoloty.
Pałac Sobańskich w Guzowie. Zdjęcia
Autor: Wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków/Marcin Brzeziński
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Po remoncie pałac w Kwasowie aż trudno poznać. Część kosztów pokryły mieszkające tu rodziny
Autor: Urząd Gminy Sławno
Widowiskowa przemiana pałacu w Kwasowie
Inne „Metamorfozy na Plus”. Zobacz najbardziej spektakularne przemiany!
W naszym cyklu „Metamorfozy na Plus” odwiedzamy miejsca, w których współcześni wizjonerzy i inwestorzy przywracają do świetności dorobek swoich poprzedników. Do tej pory zwróciliśmy uwagę m.in. na takie obiekty jak odrestaurowane dworce kolejowe, pałace, dworki, budynki fabryczne, świątynie, kamienice i domy jednorodzinne.
Chcesz zobaczyć więcej niezwykłych przemian budowli z całej Polski? Poznaj inne artykuły z cyklu „Metamorfozy na Plus”.