Banki luzują politykę kredytów mieszkaniowych. Liczą na większy popyt w II kwartale

2025-05-06 10:00

Na początku 2024 r. banki żyły siłą rozpędu poprzedniego programu dopłat do kredytów na mieszkania. Potem według analizy Związku Banków Polskich systematycznie spadała liczba transakcji kredytowych. Polacy są ostrożni oraz, co tu ukrywać, zbyt biedni na tego typu produkty bankowe, a banki bardzo zaostrzyły kryteria. To się jednak zmienia.

Kredyty mieszkaniowe

i

Autor: Szymon Starnawski

Spis treści

  1. Mieszkania – dobro trudno dostępne
  2. Są mieszkania - brakuje chętnych
  3. Kredyty mieszkaniowe – banki prognozują ożywienie

Wciąż jedynymi beneficjentami mieszkalnictwa są w Polsce deweloperzy i banki. Tutaj nic się nie zmieni jeszcze przez długie lata lub nawet dziesięciolecia. To za sprawą ugruntowanego w naszym kraju stereotypu posiadania mieszkaniu na własność, na co wpłynął brak polityki mieszkaniowej od początku lat 90. XX w. Wprowadzenie ostatnio preferencyjnych kredytów z „wkładką” od rządu były populistyczną metodą zaskarbienia sobie wyborców bez oglądania się na konsekwencje w postaci dodatkowego (oprócz inflacji) wzrostu cen.

Mieszkania – dobro trudno dostępne

Kryzys mieszkalnictwa ma swoje źródło i w zasadzie ciągnie się od okresu PRL, a właściwie od lat 80. XX w., kiedy wiadomo było, że nadchodzą zmiany. Przez cały ten okres aż do chwili obecnej kolejne przemijające ekipy rządowe udawały, że coś robią w tym temacie.

Własne mieszkanie to był gwarant pewnej niezależności, stabilizacji życiowej od okresu PRL. Utwierdził się w polskiej mentalności za sprawą coraz większej niedostępności i braku szeroko dostępnej alternatywy na rynku.

Obecnie po okresie największej inflacji w ostatnich 30 latach, podwyżce cen nieruchomości spowodowanych i wysokim oprocentowaniem kredytów hipotecznych rynek zapełnił się ofertami sprzedaży.

Są mieszkania - brakuje chętnych

Obecnie na rynku jest bardzo dużo ofert sprzedaży nowych mieszkań. Przede wszystkim dotyczy to dużych miast z najwyższymi cenami. Z jednej strony są klienci, mówią o nich banki i deweloperzy, ale nie dochodzi do transakcji. Deweloperzy nie chcą schodzić z ceny, chociaż oferują różnego typu promocje. Banki nie mogą obniżyć stóp procentowych, chociaż starają się przyciągnąć potencjalnych klientów - złagodziły większość warunków ich udzielania, zmniejszając marżę i obniżając wymagania zabezpieczenia kredytów. Podwyższyły jednak przy tym wymagany udział własny. Kupujący natomiast czekają na obiecany przez rząd ponad rok temu kolejny preferencyjny program. W ten sposób kółko się zamyka, a gotowych mieszkań i tych w budowie przybywa.

Tę patową sytuację ma szansę rozwiązać chociaż częściowo obniżka stóp procentowych NBP. Ma to nastąpić już niedługo i bardzo liczą na to banki.

Kredyty mieszkaniowe – banki prognozują ożywienie

Narodowy Bank Polski przygotował analizę sytuacji na rynku kredytowym na podstawie ankiety przeprowadzonej na początku kwietnia 2025 r. w 23 bankach. Wzrasta popyt na kredyty konsumpcyjne oraz dla przedsiębiorców, ale spada na kredyty mieszkaniowe.

Kredyty mieszkaniowe cechuje długotrwałość oraz znaczna wysokość, co wiąże się z finansowaniem w długim czasie i zapewnieniem na ten okres środków potwierdzonym zdolnością kredytową. Niewiele osób wciąż może sobie na to pozwolić. Przy wynagrodzeniach większości Polaków łatwiej jest zaciągnąć kredyt konsumpcyjny. Jest on z reguły mniejszym obciążeniem dla kieszeni przeciętnego Polaka.

Banki prognozują ożywienie rynku kredytowego w dalszych okresach 2025 r. Po pierwsze wpłynie na to spodziewana obniżka stóp procentowych i uruchomienie programów wsparcia (np. preferencyjnych kredytów). Zanim to jednak nastąpi, banki będą kontynuować rozpoczętą w I kwartale 2025 r. politykę łagodzenia standardów udzielania kredytów. Dzięki temu wzrosła konkurencyjność pomiędzy wiodącymi bankami w Polsce, co zwiększyło dostępność kredytów mieszkaniowych.

Kredyty hipoteczne mają stać się popularniejsze niż dotychczas także za sprawą wciąż dużego popytu. Raport daje do zrozumienia, że rynek nieruchomości jest w stosunkowej dobrej kondycji po okresie spowolnienia gospodarczego w Polsce. Sytuacja ma ulec poprawie w stosunku do poprzednich 1 - 2 lat, przy jednoczesnym występowaniu potencjalnego ryzyka i niepewności, związanych m.in. z sytuacją geopolityczną czy inflacją. Wzrost popytu jednak może wpłynąć na utrzymanie wysokich cen mieszkań.

Murator Google News
Murowane starcie
Łazienka – wanna czy prysznic? MUROWANE STARCIE

Przebudowa śląskiego domu z 1932 roku. Metamorfoza domu dziadków. Zdjęcia