Zapleśniała cebulka hiacynta [Porada eksperta]
Witam. Kupiłam w kwiaciarni cebulkę hiacynta: była w ziemi, miała już liście i nierozwinięte, zielone kwiaty. Po powrocie do domu oczyściłam ją z ziemi (miała białe korzonki) i włożyłam do wody (tak jak się pędzi w wodzie). Potem zakonserwowałam, że cebula jest jakby mokra, odchodzą od niej łuski (ukazując białą cebulkę), ma niezbyt przyjemny zapach ziemi, szary nalot i pomarańczowe plamy. Czy to jest pleśń? Wyrzucić cebulę?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Prawdopodobnie cebula hiacynta została zainfekowana chorobą bakteryjną lub grzybową (albo obie równocześnie). Z opisu sądząc roślina może cierpieć na zgniliznę pędów i cebul hiacynta wywoływaną przez bakterie. Choroba postępuje szybko w warunkach dużej wilgotności. Cechą charakterystyczną jest cuchnący żółty śluz. Na liściach ukazują się żółte wodniste plamy. Z kolei szary nalot na cebuli wskazywałby na szarą pleśń (ale zazwyczaj pojawia się ona na pędach i kwiatostanach). Niezależnie od przyczyny, radzę cebulę wyrzucić, a jeszcze lepiej spalić.
Inne porady tego eksperta