Werbena cytrynowa - plamy na liściach [Porada eksperta]
Kilka miesięcy temu kupiłem na targu sadzonkę werbeny cytrynowej, posadziłem ją w dużej, odpowiednio zdrenażowanej donicy. Przez całe lato werbena stała na średnio nasłonecznionym balkonie - wtedy nic jej nie było. Pod koniec wakacji zaczęły pojawiać się na liściach brązowe plamy, a czubki liści zaczęły usychać, postanowiłem przesadzić ją do większej donicy, bo rozrosła się dość mocno. Niestety, to nie pomogło. Ogólnie roślina ma się dobrze - tzn takie sprawia wrażenie, gdyż rozrasta się powoli - pomijając fakt drewnienia łodyg. Ostatnio przeczytałem dwie - odrobinę sprzeczne informacje - jeżeli chodzi o werbenę. Jedna mówiła, że brązowe plamy oraz usychanie liści może być oznaką choroby grzybowej (na forum zalecano użycie środków grzybobójczych), natomiast druga informacja mówiła, że werbena w okresach niskiego naświetlania ma tendencje do utraty liści i zapada w stan uśpienia. I w sumie sam już nie wiem co mam robić. Proszę o jakiekolwiek informacje.
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Werbena cytrynowa - inaczej lippia trójlistna (łac. Lippia citriodora) - wymaga stanowiska słonecznego, gleby żyznej, alkaicznej (czyli o pH powyżej 7,2). Jesienią roślinę należy przyciąć. Nie jest w pełni odporna na mróz, więc zimować powinna w mieszkaniu na parapecie, w widnej piwnicy, oranżerii lub w szklarni, a w maju przenosi się ją na zewnątrz. Podłoże nie powinno być przesuszone – należy ją podlewać, gdy sucha jest wierzchnia warstwa na głębokość około 1 cm. W okresie spoczynku się nie nawozi.
Brązowe plamy rzeczywiście były zapewne objawem choroby spowodowanej rozwojem grzybów, ale tak dzieje się pod koniec sezonu, gdy rośliny szykują się do zimy (krótszy dzień, mniej słońca, chłodne noce). Na gorszą ich kondycję może mieć też wpływ zakwaszenie podłoża, o co łatwo, gdy uprawiamy ją w pojemniku (zmiana podłoża może pomóc, ale z kolei jesienne przesadzanie nie wpływa korzystnie). Sądzę, że przycięcie pędów i przeniesienie do widnego pomieszczenia pozwoli Lippi przezimować, a wiosną można roślinę i podłoże opryskać starannie którymś z biopreparatów dostępnym na rynku, np. Biosept Actiwe ( z grejpfruta) lub Ema5 (zawiera efektywne mikroorganizmy).
Zobacz film: Jak uprawiać werbenę cytrynową
Inne porady tego eksperta
