Warzywa spalone nawozem [Porada eksperta]

2013-05-29 14:46

W maju podlałam warzywa nawozem EKOLIST Standard. A po podlaniu zaczęły czernieć. Rzodkiewka zginęła, posiałam następną, listki się pokazały i znowu czernieją. Sałata, która była posiana też po raz drugi jest gorzka. Czy będę mogła posiać na drugi rok? Mam tam też bardzo dużo mrówek. Jak się ich pozbyć?

Warzywa na balkonie
Autor: Katarzyna Bellingham Wiele warzyw na balkonie da się uprawiać w pojemnikach wiszących. Podłoże, w jakim je posadzimy, powinno mieć dużo próchnicy, która zatrzymuje wodę. Do ziemi można też dodać hydrożelu
Anna Skórkowska
Radzi: Anna Skórkowska

Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.

Przyczyną czernienia liści, gorzknienia warzyw może być użycie zbyt skoncentrowanego nawozu, ale mogło to być też spowodowane okresową suszą, czyli niedostatkiem wody w podłożu. Co do siania w przyszłym roku - nie powinno być problemu, bo nawet jeżeli teraz w glebie skumulowały się substancje odżywcze, zostaną wypłukane w głąb gleby przez padające deszcze. Sądzę, że w przyszłym roku warto warzywnik nawieźć kompostem. Pomoże w tym założenie kompostownika. Jeszcze teraz warto kupić gotowy w centrum ogrodniczym albo zrobić we własnym zakresie (skrzynia bez dna z nieimpregnowanego drewna lub kosz z siatki rozpiętej na czterech słupkach). Na dno należy ułożyć warstwę pociętych lub rozdrobnionych w rębarce cienkich gałęzi, a na to systematycznie dokładać roślinne resztki z ogrodu, czyli wypielone chwasty bez nasion, ścięte pędy zielone, suche kwiaty, spady owocowe oraz z gospodarstwa domowego roślinne resztki kuchenne (obierki z warzyw i owoców, fusy kawy i herbaty z filtrami, skorupki jajek), zawartość odkurzacza, popiół drzewny z kominka. Nie nadają się do kompostowania gazety i kolorowe czasopisma, mięso i ryby (ani surowe ani gotowane), skórki cytrusów (chyba że są niepryskane). Po ułożeniu grubej warstwy takiego materiału warto dodać do niego szczepionkę kompostową (bywa też nazywana starterem), którą można kupić w sklepie lub centrum ogrodniczym. Po rozsypaniu szczepionki lub polaniu zawierającym ją roztworem nadal dokłada się na bieżąco materiał kompostowy. Wiosną przyszłego roku od spodu kompostownika można będzie już wybrać dojrzały kompost. Jest doskonałym pełnowartościowym nawozem – i co ważne, nie można nim przenawozić. A przy tym poprawia strukturę gleby.

Inne porady tego eksperta

Nasi Partnerzy polecają