Powojniki [Porada eksperta]
Mam trzy powojniki, w tej chwili krzewy są bardzo duże, lecz jest tylko jeden kwiatek. Jeszcze nigdy nie kwitły, a mają już kilka lat. Co roku pojawia się jeden lub dwa kwiatki i to wszystko. Jaka jest tego przyczyna? Czy dalej je uprawiać, czy wykopać i posadzić nowe?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Powojniki lubią żyzną, świeżą glebę. Najlepiej czują się w miejscach słonecznych i półcienistych, ale nie przy południowej ścianie budynku. Źle znoszą nadmierne zacienienie. Ważne, aby ich pędy były w słońcu, ale dolne partie i ziemia wokół nich – w cieniu (najlepiej obsadzić powojnik niskimi roślinami). Wiosną pędy należy przycinać: odmiany kwitnące wcześnie na wysokości około 100 cm, odmiany kwitnące późno – na wys. 30-40 cm. Rośliny potrzebują intensywnego nawożenia dobrze przekompostowanym obornikiem, kompostem lub specjalnym nawozem dla powojników (dostępne w sklepach ogrodniczych). Najczęstszą przyczyną słabego kwitnienia jest zbyt zacienione stanowisko. Może wystarczy przenieść roślinę w lepsze miejsce, zasilić (2 tygodnie po przesadzeniu, ale nie później niż w sierpniu).
Inne porady tego eksperta
