
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
W takiej sytuacji można przeprowadzić cięcie odmładzające rododendronów. W tym celu przycina się pędy różanecznika nisko (20-30 cm, a czasami nawet niżej) nad ziemią. Trzeba jednak sprawdzić, czy na fragmentach pędów, które chcemy pozostawić znajdują się pączki śpiące (rózowe, malutkie, jak łebki od szpilek). Tniemy nad takim, który znajduje się po zewnętrznej stronie pędu, tak by nowy pęd wyrósł na zewnątrz korony. Po takim cięciu różanecznik nie zakwitnie. Takie radykalne cięcie może być zbyt silnym szokiem dla rośliny. Warto więc przyciąć część pędów w jednym sezonie, a resztę w kolejnym (gdy zabieg przyniesie oczekiwany efekt). Proszę też rozważyć, co jest przyczyną takiego stanu różanecznika. Liście pozostają na krzewie przez 3-4 lata a potem opadają i to jest naturalne, ale powinny je zastąpić młodsze liście. Jeśli rośilna ma gołe pędy, to znaczy, że straciła też młodsze liście. Najczęstsza przyczyną takiego stanu są choroby grzybowe, które często pojawiają się na osłabionych egzemplarzach. A co jest przyczyną osłabienia? Może złe podłoże (zbyt suche, o zbyt wysokim pH, mało urodzajne), a może miejsce jest zbyt słoneczne, roślina rośnie zbyt blisko ściany budynku albo jest narażona na przeciągi? Któryś z tych elementów może być praprzyczyną problemu. I zanim przytnie się krzew, warto wyeliminować problem, bo inaczej cięcie nie pomoże.
Inne porady tego eksperta