Jak zwalczyć trzpiennika? [Porada eksperta]

2013-01-10 13:13

Witam, kupiłam niedawno drewniane łóżko jednoosobowe dla syna i nagle pojawiły mi się w domu jakieś duże owady, wyglądające jak osy z dużym jakby żądłem! Czytałam i może to być trzpiennik olbrzym... Przez jeden miesiąc zauważyłam takie dwa osobniki, miały czerwone nogi i były czarnawe...wielkie! Czy mam pozbyć się łóżka? Czy one się jeszcze wylęgną i czy są w stanie się rozmnożyć? Jak się ich pozbyć z domu? Proszę o poradę.

Owady pożyteczne
Autor: GettyImages Do owadów pożytecznych należą zapylacze
Stanisław Ignatowicz
Radzi: Stanisław Ignatowicz

Od 1974 r. pracuje w Katedrze Entomologii Stosowanej SGGW i zajmuje się szkodnikami, ich życiem i metodami zwalczania. Preferuje metody biologiczne, mechaniczne, fizyczne, biotechniczne, a stosowanie chemicznych środków ochrony roślin uważa za ostateczność w najbliższym otoczeniu człowieka.

Nie ulega wątpliwości - to trzpiennik. Kończy rozwój w drewnie i jeśli trafi do mieszkania, w nim nie rozmnaża się. Trzeba sprawdzić, czy trzpiennik nie jest wnoszony z drewnem kominkowym, czy są otwory wyjściowe w drewnie, z którego wykonano łóżko, czy inne przedmioty z surowego drewna nie pojawiły się w mieszkaniu? Trzpienniki należą do rodziny trzpiennikowatych (Siricidae). Przedstawiciele tej rodziny charakteryzują się dużymi rozmiarami ciała i często „osowatym” wyglądem. Największym naszym trzpiennikiem jest trzpiennik olbrzym (Urocerus gigas). Jego samice mają długość ponad 40 mm, ale samce są znacznie mniejsze (15 mm). Głowa samicy trzpiennika olbrzymiego jest czarna z żółtymi plamami, tułów czarny, odwłok żółty z czarnymi pierścieniami. Wyglądem przypomina więc szerszenia, lecz nie jest dla nas niebezpieczna, ponieważ nie ma żądła. Ma za to długie i mocne pokładełko, za pomocą którego może składać jaja w drewno na głębokość do 1 cm. Samiec jest mniejszy i ubarwiony nieco odmiennie. Jego odwłok jest czerwonawy z czarną podstawą i ciemnym zakończeniem. Trzpienniki są owadami leśnymi. Występują w lasach na nasłonecznionych stanowiskach z leżącymi pniakami. W tych miejscach można je spotkać latem. Do składania jaj samice wybierają drewno drzew chorych lub osłabionych, obumierających, a nawet ściętych i posusz. Jedna samica składa w ciągu życia do 350 jaj. Termin chemicznych zabiegów to właśnie moment, kiedy samice składają jaja w drzewka. Należy opryskać drzewka wybranym pyretroidem lub neonikotynoidem (np. Mospilan) i zabieg powtórzyć po 7-10 dniach. Samica po wybraniu pnia lub kłody przystępuje do składania jaja. Wprowadza długie pokładełko pionowo do drewna przez około 15 minut. Porusza wtedy rytmicznie odwłokiem, a jej ciało jest skrajnie napięte. Za pomocą pokładełka w głębi drewna samica robi kanał, w którym umieszcza 4-8 wydłużonych jaj. Przy tym uwalnia ona zarodniki symbiotycznych grzybów Amylosterum areolatum i A. chailletii ze zbiorniczków zwanych mykandiami, które znajdują się u podstawy jej pokładełka. Grzyby szybko przerastają drewno, nadtrawiając jego strukturę. Młode larwy będą miały dostęp do wzbogaconego i łatwiej przyswajalnego pokarmu. Z jaj po 4 tygodniach wylegają się prawie beznożne larwy (mają tylko 3 pary drobnych nóg), które żerują w drewnie drzew szpilkowych (sosna, świerk, jodła, modrzew), rzadziej drzew liściastych. Larwy są białe, z małą okrągłą głową; są wałkowate, z kolcem na końcu ciała. Wyrośnięte mają 3 cm długości. Larwy trzpiennika drążą grube i nieregularne chodniki, często łukowato, sięgające 40 cm długości. Chodniki są na przekroju okrągłe, zapełnione drobną mączką drzewną, rozszerzają się w miarę wzrostu larwy. Wyrośnięte larwy zawracają, część drogi pokonują kanałem, który kiedyś wygryzły, i kierują się ku powierzchni, gdzie zakładają kolebkę poczwarkową na głębokości 1 cm - tam przepoczwarczają się. Poczwarka nie znajduje się w kokonie. Jest żółtawa lub biała z widocznymi przysadkami owada dorosłego. Owad dorosły wydostaje się samodzielnie na zewnątrz wygryzając regularnie okrągły otwór o średnicy około 6 mm. Rozwój pokolenia trzpiennika jest powolny i trwa 2-3 lata. Inne trzpienniki, które są pospolite w naszym kraju, różnią się między sobą bardziej wyglądem niż trybem życia. Trzpiennik sosnowiec (Sirex noctilio) ma czułki czarne, a piąty człon stopy brązowy. Ciało jego nie jest czarne, ale ciemne i metalicznie błyszczące. Trzpiennik świerkowiec (Sirex juvencus), zwany też husarkiem stalowym, jest blisko spokrewniony z trzpiennikiem sosnowcem i podobnie wygląda. Różni się od niego tym, że ma pomarańczowe czułki. Osobniki dorosłe można spotkać w słoneczne dni od czerwca do września w lasach iglastych ze świerkiem. Jego larwy rozwijają się w drewnie sosnowym, świerkowym i czasem także w jodłach, które samica zaszczepia grzybami. Kruszel czarny (Xeris spectrum) jest prawie czarny, ale z żółtymi plamkami na tułowiu. Nogi jego są czerwonawe. Samice mają pokładełko długości całego ciała. Też zamieszkuje lasy iglaste. Samica kruszela czarnego nie zaszczepia drewna zarodnikami symbiotycznych grzybów, ale potrafi wybrać te pniaki, w których przez rok lub dwa rozwijają się już larwy trzpiennika olbrzymiego i w pobliżu ich żerowisk umieszcza swoje jaja. Larwy kruszela będą korzystać z drewna już dobrze przerośniętego grzybnią. Trzpienniki mają licznych wrogów naturalnych wśród błonkówek pasożytniczych. Pospolitym pasożytem trzpienników jest zgłębiec trzpiennikowiec (Rhyssa persuasoria), należący największych przedstawicieli rodziny gąsienicznikowatych (Ichneumonidae). Samice zgłębca też mają długie pokładełka, nawet dłuższe niż trzpienniki, że sięgają do chodnika larw trzpiennika i składają jaja obok larwy lub nawet wprost do jej ciała. Rozwój zgłębca przebiega w larwach dużych błonkówek. Niestety, nie ma ich w handlu. Szkodliwość trzpienników. Samice trzpienników olbrzyma podczas składania jaj wprowadzają zarodniki grzybów Amylosterum areolatum i A. chailletii, a także śluzowatą substancję, bardzo toksyczną dla żyjących drzew. Substancja ta jest silną trucizną, powodującą szybkie żółknięcie igieł i śmierć całego drzewa. Rzadko trzpienniki pojawiają się w lasach tak licznie, że powodują znaczne szkody. Zdarza się, że larwy i poczwarki trzpienników zostają wraz z drewnem zawiezione z lasu do miasta, gdzie niespodziewanie wylęgają się owady dorosłe. Nagle, o każdej porze roku, nawet zimą, mogą pojawić się w mieszkaniu lub domu, w którym do konstrukcji użyto świeżego drewna. Opuszczają belki, boazerię lub nowe meble i wtedy … straszą mieszkańców, gdyż w szybkim locie wydają głęboki, buczący dźwięk. Ludzie, którzy obawiają się tych „szerszeni”, często reagują na ich obecność histerycznie. Osobniki dorosłe wychodzą też z elementów drewnianych pokrytych tapetami, linoleum i innymi okryciami. Mocnymi żuwaczkami potrafią wygryźć okrągłe otwory w tych pokryciach, a nawet w 4 mm blaszce ołowianej.

Inne porady tego eksperta