Co źle robię przygotowując gnojówkę z pokrzywy? [Porada eksperta]
Gdy robię gnojówkę z pokrzywy, to coś jest nie tak. Sporą ilość pokrzyw zalewam 10 l wody z beczki i po 1-2 dniach widzę, że roztwór nabiera czarnego zabarwienia. Nie widać żadnych oznak pienienia się, czyli fermentacji i całość ma nieprzyjemny zapach - czegoś w rodzaju kwasu. Co robię źle?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Proszę wykazać się cierpliwością, bo proces fermentacji przy ciepłej pogodzie trwa tydzień - dwa, a gdy jest chłodno przebiega wolniej. Gotowa gnojówka z pokrzywy jest przezroczysta. Gnojówkę przygotowuje się w naczyniu plastikowym, kamionkowym lub drewnianym (nie nadają się do tego metalowe). Ziele pokrzywy ścina się przed kwitnieniem, tnie i zalewa wodą tak, aby do brzegu pozostało około 10-15 cm. Na 1 kg zielonej masy potrzeba 10 l wody, najlepiej deszczówki. Naczynie trzeba przykryć, bo będzie się wydzielał przykry zapach (można go zmniejszyć, dodając garść nawozu wapniowego). Mieszać trzeba codziennie, aby powietrze dostawało się do roztworu.
Inne porady tego eksperta