
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Prawdopodobnie korzenie wyrastają poza dołki i tam natrafiają na glinę. W dołkach może gromadzić się woda, bo nie ma z nich odpływu na zewnątrz (to tak, jakby rośliny rosły w doniczkach bez odpływu). Korzenie się duszą, bo stojąca woda odcina je od tlenu i roślina gorzej rośnie. Aby poprawić strukturę gleby gliniastej trzeba dodać do niej gruboziarnistego piasku, kompostu, mielonej kory i ewentualnie torfu. Można to robić sukcesywnie, przekształcając kolejne fragmenty terenu. Warto też przygotowywać roślinom dwukrotnie większe niż bryła korzeniowa doły i na ich dno sypać warstwę 15 cm drenażu, czyli gruby żwir lub keramzyt.
Inne porady tego eksperta