Fioletowo-bordowe zabarwienie liści storczyka [Porada eksperta]
Od jakiegoś czasu na mojej kolekcji storczyków zaczęły pojawiać się fioletowe plamy, a na niektórych liściach pojawiły się także spore czarne plamy. Z jednego ze storczyków odcięłam liść, który został bardzo zniszczony przez chorobę. Każda z roślin wypuściła pęd - bardzo długo czekałam na kwitnienie. Nie wiem, jak poradzić sobie z tą chorobą i ewentualnie jakiego środka użyć, aby nie uszkodzić pędów. Jaka choroba zaatakowała storczyki i czy istnieje sposób na zwalczenie jej? Kilka dni temu otrzymałam w prezencie również cambrię, na której pojawiły się krople rosy i wiele podobnych plam.
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
Witam. Takie fioletowo-bordowe zmiany to zwykle efekt manifestacji antocyjanów przy dużym poziomie światła. Jest to barwnik występujący w roślinach, w większych ilościach w tych o różowych i pochodnych kolorach kwiatów. Według mnie to nie jest choroba. Teraz, gdy światła jest mniej, liście prawdopodobnie znowu będą zielone po jakimś czasie. Lepka rosa to naturalny efekt gutacji, ale ponieważ jest słodka to może wabić szkodniki. Najlepiej zmyć ją ciepłą wodą. Ale też czasem jest to efekt żerowania szkodników, dlatego proszę pooglądać te krople przez dobrą lupę, żeby wykluczyć obecność szkodników. Phalaenopsis zwykle utrzymuje stałą liczbę liści, więc gdy rośnie nowy, stary bywa odrzucany. Roślina po wyciągnięciu z niego wszystkiego co jej potrzebne odrzuca taki, najstarszy, liść. Jeżeli usycha najstarszy liść, ten najniższy, to nie jest to powód do obaw. Jeżeli traci wyższe liście, to trzeba sprawdzić stan korzeni. Plamki na kwiatach to może być choroba grzybowa. Może mają za zimno i za mokro. Plamek nie da się usunąć. Na pewno nie zaszkodzi oprysk Bioseptem, który zwalcza lżejsze stany chorób grzybowych, a także wzmacnia odporność roślin. Czarne plamki to może też być choroba bakteryjna. Proszę nie moczyć roślin w tej samej wodzie, trzeba ją zmieniać dla każdej rośliny, żeby się nie przenosiła. Niestety, marketowe hybrydy często już od producentów wychodzą skażone i nie ma na to rady. Ale przede wszystkim należy im zapewnić odpowiednią pielęgnację. Gdy roślina jest prawidłowo uprawiana to rzadko się jej imają choroby. Cambrie nie lubią spryskiwania, może plamki na liściach to tego właśnie efekt.
Inne porady tego eksperta