Cesarskie drzewo [Porada eksperta]
Kupiłam cesarskie drzewko. Proszę o informację, czy ono będzie w naszym klimacie kwitło (mieszkam w województwie lubuskim - Żary). Czytałam różne opinie o tym drzewku i mam obawy, czy ono naprawdę się będzie tak prezentowało, jak to przedstawiają hodowcy. Będę bardzo wdzięczna za informację. Pozdrawiam Teresa
Jest absolwentką SGGW, wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. Jej pasją są rośliny i obserwacja przyrody. Już na studiach zajmowała się zakładaniem i pielęgnacją ogrodów oraz florystyką. Popularyzacja ogrodnictwa i przekazywanie wiedzy ogrodniczej innym sprawia jej wielką satysfakcję. Tworzy też fotograficzne portrety roślin.
Drzewo o którym Pani pisze, to pochodząca z Chin paulownia puszysta (Paulownia tomentosa). Hodowcy przedstawiają zazwyczaj zdjęcia drzewa w jego ojczyźnie i śmiem poważnie wątpić, czy w naszym klimacie będzie ono kiedykolwiek tak wyglądać, szczególnie w tych okolicach, gdzie temperatury zimowe mogą powodować jego przemarzanie. Paulownia, w szczególności młode egzemplarze, przemarza już przy temperaturze -20°C, zaś przy -15°C uszkodzeniu ulegają zawiązane jesienią pąki kwiatowe. Jeśli chodzi o samo drzewo, ma rzadko spotykaną zdolność regeneracji z korzeni, dzięki czemu corocznie powinno "odbić", nawet po przemarznięciu. Ale jednocześnie jest to kolejny powód do niepokoju, może zdarzyć się bowiem, że po kilku latach nie będziemy w stanie opanować jego wzrostu - nagle może niespodziewanie "zachwaścić" cały ogród, wybijając wiosną w kilku, a nawet kilkudziesięciu miejscach naraz. Uprawa paulowni może się udać jedynie w północnej i północno-zachodniej Polsce, gdzie klimat jest łagodniejszy. Dodatkowo, o ile w stosunku do rodzaju gleby nie jest wymagająca (choć lepiej kwitnie, o ile w ogóle jej się to uda, na glebach żyznych i lekko kwaśnych), to jeśli chodzi o stanowisko - wymaga słońca i miejsc zacisznych i ciepłych, osłoniętych od wiatru. Jeśli chcemy doczekać się drzewa, należy szczególnie starannie okrywać roślinę na zimę, na przykład tworząc wokół niego chochoł ze słomianej maty lub agrowłókniny. Mimo wszystko nie należy tracić nadziei, a nuż się uda, czego z całego serca Pani życzę i już z niecierpliwością czekam na zdjęcia!
Inne porady tego eksperta
