Cedr atlantycki [Porada eksperta]
Miesiąc temu posadziłam w ogrodzie Cedr atlantycki - drzewko ponad metrowe, wyglądało naprawdę ładnie. A teraz nie wiem co się z nim dzieje: igły zaczęły żółknąć, opadać, ogólnie wygląda nieciekawie. W sklepie ogrodniczym powiedziano mi, że prawdopodobnie trochę przemarzł i kazano czekać, co będzie dalej. Proszę o radę, może mogę mu jakoś pomóc? Pozdrawiam Ewa S. z Malborka
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Cedr atlantycki (atlaski) nie jest łatwy do uprawy w naszych warunkach. Potrzebuje gleby przepuszczalnej, wapiennej i stanowiska ciepłego, osłoniętego przed wiatrem. Młode osobniki są szczególnie wrażliwe na mróz – wiosenne przymrozki mogą być zabójcze podobnie jak zimny wiatr, szczególnie jeśli przychodzą po słonecznym dniu. Cedrom szkodzi też brak wody – wiosną zdarzają się słoneczne dni poprzedzone okresem bez opadów – wtedy rośliny cierpią z powodu suszy. Rada wydaje się słuszna. Proszę czekać – cedr powinien utworzyć nowe pędy. Można też sprawdzić, czy pędy są suche zginając ich wierzchołki – żywe są sprężyste, suche złamią się ukazując zbrązowiałe wnętrze (wtedy trzeba po kawałku przycinać aż do momentu, gdy pojawi się zielona tkanka).
Inne porady tego eksperta