Dziurki na liściach budlei [Porada eksperta]
Miesiąc temu na jednej z budlei pojawiły się dziurki na blaszce liści. Wkrótce pojawiły się także na innych. Spryskałem preparatem na mszyce i przędziorki. Pomogło na krótko. Wyczytałem o przędziorkach, ale nie wszystkie objawy pasują. budleje mają niektóre liście zjedzone w połowie. Czy mogą to być mrówki lub "szczypawice"? Zauważyłem, że do roślin przyklejają się małe muchy. Widać mrówki i małe pająki.
Od 1974 r. pracuje w Katedrze Entomologii Stosowanej SGGW i zajmuje się szkodnikami, ich życiem i metodami zwalczania. Preferuje metody biologiczne, mechaniczne, fizyczne, biotechniczne, a stosowanie chemicznych środków ochrony roślin uważa za ostateczność w najbliższym otoczeniu człowieka.
Otwory w blaszce liściowej ("dziurki") powodują dwie grupy szkodników: - a) te, które posiadają aparat gębowy gryzący (larwy i dorosłe chrząszczy, gąsienice motyli; - b) pluskwiaki, których ślina jest trująca dla rośliny (w miejscu nakłuć kanka zamiera). Mszyce posiadają aparat gębowy kłujący. Nakłuwają one liść i pobierają z niego soki. Przędziorki podobnie - nakłuwają komórki tkanki roślinnej i wysysają ich zawartość. Otwory w blaszce liściowej nie spowodowały mszyce ani przędziorki. Zabieg wykonany przeciwko mszycom okazał się skutecznym dla tych szkodników, które nie zostały "złapane na gorącym uczynku". Na budlei są mszyce, bo do rośliny "przyklejają się małe muchy". Przyklejają się, bo roślina jest pokryta kleistą wydzieliną mszyc, tzw. rosą miodową. Zabieg wykonany przeciwko mszycom był jak najbardziej wskazany, bo mszyce były obecne. Ponieważ zabieg wykonany przeciwko mszycom powstrzymał pojawianie się nowych uszkodzeń, zalecam powtórzenie go. Dobrze też by było złapać szkodnika, który czyni uszkodzenia "na gorącym uczynku" i nam go opisać.
Inne porady tego eksperta