Azalia japońska 'Toreador' [Porada eksperta]
W zeszłym roku kupiłam azalię japońską 'Toreador', wygląda jak uschnięta. Czy wykopać ją, czy poczekać? Jak pielęgnować azalie japońskie?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Mimo, że azalia wygląda na uschniętą, warto wstrzymać się z wykopywaniem. Lepiej przyciąć pędy o kilka centymetrów, by sprawdzić czy pędy wewnątrz są żywe (zielone i sprężyste a nie łamiące się z trzaskiem). Jeżeli są suche należy wykonać kolejne cięcie i tak stopniowo ciąć po kilka centymetrów, aż natrafi się na pęd żywy. Ostatnie cięcia powinny być wykonane tuż nad maleńkimi pączkami śpiącym skierowanymi na zewnątrz (żeby nowe pędy rosły na zewnątrz krzewu). Jeżeli okaże się, że pędy są suche, niestety trzeba będzie roślinę wykopać. Azalia japońska wymaga stanowiska półcienistego i osłoniętego od wiatru oraz wilgotnego, przepuszczalnego podłoża o pH 4,5-5,5 (kwaśne). Aby nie dopuścić do przesuszenia podłoża dobrze ściółkować krzewy azalii korą sosnową lub trocinami. Trzeba jednak pamiętać, że szkodzi im nie tylko susza, ale i nadmiar wilgoci, który prowadzi do obumierania systemu korzeniowego. Z drugiej jednak strony krzewy te źle znoszą przesuszanie. Podlewajmy je więc umiarkowanie, najlepiej rano lub wieczorem. Z uwagi na płytki system korzeniowy, w pobliżu krzewów nie należy wzruszać gleby. Chwasty usuwamy więc ręcznie. Trzeba też pamiętać, że młode rośliny, szczególnie rosnące na stanowisku słonecznym i narażone na działanie wiatrów, należy okryć na zimę (stroiszem lub włókniną), a wszystkie, także starsze, cieniować pod koniec zimy i wczesną wiosną w dni słoneczne.
Inne porady tego eksperta
