Nie będzie fabryki pomp ciepła w Dobromierzu. Bosch wstrzymuje inwestycję za 1,2 mld zł

Miało powstać 500 miejsc pracy, a start produkcji zapowiadano na przełom tego i przyszłego roku. Tymczasem teraz okazuje się, że fabryka pomp ciepła Boscha na Dolnym Śląsku w ogóle nie powstanie. jako główną przyczynę inwestor wskazał negatywny wpływ rosnącej niepewności politycznej i gospodarczej na rynek pomp ciepła w Europie.

żródło ciepła

i

Autor: Marcin Czechowicz, projekt: Anna Paszkowska-Grudziąż, Rafał Grudziąż/81.WAW.PL Pompa ciepła ma mniejsze wymagania instalacyjne niż kocioł. Można ja ulokować na przykład na poddaszu
Pogad@ne. Pompa ciepła gruntowa czy powietrzna?
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany

Bosch wycofuje się z planów budowy fabryki pomp ciepła na Dolnym Śląsku

Niemiecki gigant nie będzie produkował pomp ciepła w dolnośląskim Dobromierzu – dowiedział się Business Insider. Przypomnijmy, że mowa o zapowiadanej od 2023 r. inwestycji o wartości 1,2 mld zł, która miała m.in. zapewnić 500 miejsc pracy. Według pierwotnych zapowiedzi już na przełomie 2025 i 2026 r. zakład miał rozpocząć produkcję urządzeń grzewczych. Dziś już wiemy, że tak się nie stanie. To potężny cios dla regionu.

Rosnąca niepewność polityczna i gospodarcza w Europie negatywnie wpływa na europejski rynek pomp ciepła

– podała w komunikacie firma Bosch. Jak wyjaśnia, w związku z powyższym firma spodziewa się, że popyt na pompy ciepła w Europie nie będzie rósł tak szybko, jak zakładano jeszcze kilka lat temu. W tej sytuacji budowa nowej fabryki mija się z celem. Przypomnijmy, że Bosch ma już podobne zakłady w Niemczech, Szwajcarii i Portugalii.

Inwestycja w Dobromierzu możliwa w późniejszym terminie?

Przedstawiciele firmy Bosch nie wykluczają, że mogą wrócić do planów budowy fabryki pomp ciepła w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej WSSE Invest-Park w przyszłości. Nie padły jednak żadne konkrety. Firma wyraziła jedynie przekonanie, że docelowo popyt na pompy ciepła powinien wzrosnąć w związku z celami klimatycznymi UE.

Warto przypomnieć, że w Polsce istotnie rozwój rynku pomp ciepła nie jest aż tak dynamiczny, jak zakładały prognozy. Widać to choćby po niskiej popularności programu Moje Ciepło, w ramach którego można uzyskać dofinansowanie do zakupu i montażu pompy ciepła. Choć program działa już od 2022 r., jego budżet jest wyczerpany dopiero w połowie, a Polacy składają średnio 960 wniosków miesięcznie. Te mało imponujące dane pozyskał od NFOŚiGW serwis globenergia.pl. Warto przypomnieć także niepewną przyszłość programu Mój Prąd (dofinansowania do fotowoltaiki i magazynów energii), którego obecna, szósta edycja prawdopodobnie będzie już ostatnią.

Murowane starcie
Pompa ciepła – gruntowa czy powietrzna? MUROWANE STARCIE
Murator Google News