Instalacja c.o. w domu - jak zmniejszyć koszty ogrzewania?
Instalacja c.o. w domu jest czymś tak naturalnym, jak instalaca wodna. W obu przypadkach istnieją sposoby, aby skutecznie zmniejszyć straty. Aby dokonać tego w odniesieniu do ciepła, warto zmodernizować instalację grzewczą. Radzimy, co zrobić, by w domu było cieplej, a w potfelu zostało więcej pieniędzy.
Autor: archiwum muratordom
Grzejniki żeliwne charakteryzują się tym, że ich rozgrzanie trwa długo, a po wyłączeniu kotła także długo stygną.
Wymiana kotła
Zakres i sposób modernizacji instalacji centralnego ogrzewania zależy przede wszystkim od stanu, w jakiej się ona znajduje. Na pewno stare, skorodowane instalacje stalowe typu otwartego (z otwartym naczyniem wzbiorczym), z przedpotopowym kotłem i żeliwnymi grzejnikami kwalifikują się do wymiany. W instalacjach nowszych lub w jakimś stopniu już modernizowanych wymiany mogą wymagać niektóre elementy, na przykład sam kocioł.
Urządzenia starsze niż kilkunastoletnie zużywają stosunkowo dużo paliwa, by wytworzyć określoną ilość ciepła. Ich sprawność to nieraz zaledwie 50-60%, to znaczy, że blisko połowa energii chemicznej paliwa jest w nich tracona. Sprawność nowoczesnych pieców gazowych czy olejowych przekracza 90%, a jeśli zastosowano w nich technikę kondensacyjną – nawet 100%. Oznacza to, że zużywają niemal o połowę mniej paliwa niż ich stare odpowiedniki. Także nowoczesne kotły na paliwa stałe (węgiel, drewno) mają sprawność wyższą niż te sprzed kilkunastu lat – przekraczającą nawet 80%.
Modernizacja instalacji centralnego ogrzewania jest też okazją do zmiany paliwa zasilającego kocioł. W domu dobrze ocieplonym koszty eksploatacji po zmianie kotła na paliwa stałe na kocioł gazowy wzrosną niestety o 1500-2000 zł rocznie, ale za to wielokrotnie zwiększy się też wygoda – można będzie zapomnieć o obsłudze kotła. Także zysk dla środowiska będzie znaczny, bo spaliny z kotła gazowego nie zawierają tylu szkodliwych substancji, co dym z kotła na węgiel. Nie ma znaczenia, czy kocioł wymienimy przed ociepleniem domu czy w jego trakcie. Ważne jedynie, by dopasować moc kotła do zapotrzebowania na ciepło, jakie będzie w domu po termomodernizacji.
Wymiana rur
Wymiana starych rur stalowych nie jest konieczna w czasie termomodernizacji, ale remontując cały dom, można się o to pokusić. Nie zawsze widać, czy rury nie korodują od wewnątrz i czy nie pozarastały kamieniem. Gdy stwierdzimy, że są w dobrym stanie, można je oczywiście zostawić. Z powodu dużych średnic stosowanych w instalacjach grawitacyjnych, rury nawet jeśli są częściowo zarośnięte, mogą dobrze spełniać swoje zadanie, zwłaszcza gdy w modernizowanej instalacji znajdzie się pompa obiegowa, która usprawni przepływ wody.
Instalacja c.o. z kotłem na paliwa stałe może być wykonana z rur stalowych lub rur miedzianych. Jeśli jest to piec gazowy lub piec na olej, rury mogą być także z tworzywa sztucznego. By ograniczyć przedostawanie się tlenu, który przyspiesza zużycie rur, w instalacjach grzewczych typu zamkniętego powinny mieć one powłokę antydyfuzyjną.
Jeśli rur nie wymieniamy, ważne jest, by wypłukać instalację, stosując przewidziane do tego środki chemiczne. Podłączenie nowego kotła do brudnej, niewypłukanej instalacji grozi szybkim zniszczeniem jego podzespołów.
W miejscach, gdzie rury przechodzą przez nieogrzewane pomieszczenia, należy je bezwzględnie zaizolować. Niezaizolowane rury na przykład na strychu są przyczyną bardzo dużych strat ciepła.
Wymiana grzejników
Powszechnie stosowane niegdyś grzejniki żeliwne długo się nagrzewają i wolno stygną, bo jest w nich dużo wody. Przez to wolno reagują na zmiany temperatury w pomieszczeniach. Utrudnia to utrzymanie komfortu cieplnego. Może się zdarzyć, że w pomieszczeniach zrobi się chłodno, zanim grzejniki się rozgrzeją, a może być też odwrotnie – zanim ostygną, zrobi się za gorąco, a to oznacza niepotrzebne straty ciepła.
Jeśli instalacja ma być nowoczesna, sterowana automatycznie, a grzejniki będą wyposażone w zawory termostatyczne, lepiej będzie, gdy zamiast żeliwnych zastosuje się grzejniki o małej pojemności wodnej – płytowe stalowe lub członowe aluminiowe. Będą one szybciej reagować na zmiany temperatury, co przyczyni się do efektywnego wykorzystania energii. Grzejniki żeliwne (o dużej pojemności wodnej) dobrze się sprawują w instalacjach z kotłami na paliwa stałe. W tym wypadku dzięki dużej bezwładności cieplnej po zgaśnięciu płomienia w kotle w pomieszczeniach jeszcze przez długi czas będzie ciepło, bo woda w takich grzejnikach stygnie wolniej.
Automatyka grzewcza
Elementy automatyki grzewczej kosztują niewiele, dlatego warto w nie zainwestować. Automatyczne sterowanie instalacją grzewczą służy do utrzymywania w pomieszczeniach wymaganej temperatury, niezależnie od zmian temperatury zewnętrznej. Elektroniczne regulatory umożliwiają też programowanie temperatury innej na dzień i na noc (w cyklu dobowym lub tygodniowym – jednego okresu w ciągu doby, w którym temperatura będzie obniżona o określoną wartość, lub wielu okresów w ciągu tygodnia), a także innej na czas nieobecności domowników. Warto wiedzieć, że obniżenie temperatury o 1°C w ciągu całego okresu grzewczego powoduje obniżenie kosztów ogrzewania o blisko 6%. Zaawansowany układ automatycznej regulacji instalacji c.o. pozwala zaoszczędzić nawet 20% energii bez utraty komfortu. Regulatory sterujące pracą kotłów to:
- termostaty pokojowe – uruchamiają kocioł, gdy temperatura w pomieszczeniu spada poniżej ustalonej wartości, i wyłączają go, gdy wzrasta;
- termostaty pokojowe z programatorem – termostat uzupełniony o zegar sterujący umożliwia zaprogramowanie okresów, w których temperatura ma być niższa;
- regulatory pogodowe – elektroniczne układy dostosowują temperaturę wody w instalacji grzewczej do temperatury zewnętrznej tak, aby temperatura w pomieszczeniach utrzymywała się na stałym poziomie. Zwykle umożliwiają też programowanie czasowe oraz niezależne sterowanie kilkoma obiegami grzewczymi (grzejnikami, ogrzewaniem podłogowym, podgrzewaniem wody użytkowej).