Dom loft i nowoczesna kostka. Jak architekt połączył dwa style?
Odmieniec – w niczym nie przypomina willi z sąsiedztwa. A jednak – biała kostka połączona szkłem z domem wyglądającym na wiekowy loft z elewacją z cegły rozbiórkowej, tworzy harmonijną całość i pięknie prezentuje się na tle lasu.
Autor: Mariusz Bykowski
Nowoczesny łącznik między dwoma bryłami domu wykonany jest głównie ze szkła i stali. Z ich chłodem kontrastuje ciepło drewnianych drzwi wejściowych
Spis treści
- Elewacje z cegły rozbiórkowej
- Nietypowe proporcje
- Pomysł na wykończenie wnętrz
- Podział pomieszczeń
- W poszukiwaniu harmonii
Najpierw na horyzoncie dostrzega się ceglane ogrodzenie i piętrowy dom z dwuspadowym dachem. Dopiero potem zauważysz białą parterową kostkę z bramą garażową. Między nowoczesną a tradycyjną bryłą jest szklany łącznik, który spaja je w jedno domostwo. Już ogrodzenie posesji intryguje – masywny mur wzniesiony z rozbiórkowej cegły z mazurskiego spichlerza łączy się z kratą ze stali ocynkowanej, która nieodparcie nasuwa skojarzenia z nowoczesną architekturą industrialną.
Elewacje z cegły rozbiórkowej
Elewacją tradycyjnej części domu wykonano z czerwonej cegły rozbiórkowej, takiej samej jak ta, z której wykonano część ogrodzenia. Jej nierówności – ukruszone rogi i różnorodność ceglanych odcieni – sprawiają, że dom nabiera szlachetnej patyny. Rytmicznie rozmieszczone półkoliście zamknięte okna i oszczędne detale architektoniczne przywodzą na myśl stare budynki przemysłowe. Wprawdzie okna są większe niż w dawnych browarach, spichlerzach czy młynach, ale podobnie podzielone metalowymi ramami – na małe okienka.
Autor: Mariusz Bykowski
Nowoczesny łącznik między dwoma bryłami domu wykonany jest głównie ze szkła i stali. Z ich chłodem kontrastuje ciepło drewnianych drzwi wejściowych
Nietypowe proporcje
Architekt do dziś wspomina poszukiwanie optymalnych proporcji głównej bryły domu. Wraz ze zmianą kąta nachylenia dachu i wielkości okien na wizualizacjach pojawiały się domy budzące różne skojarzenia inwestorów, na przykład z kaplicą czy spichlerzem. „O, jaki ładny młyn!” – tak na wizualizację, którą wybrali inwestorzy, zareagował jeden z ich znajomych. Dziś inwestorzy przyznają, że kąt nachylenia połaci 30o przy wysokości domu w kalenicy 9,5 m wydaje im się optymalny, a okapy zburzyłyby oszczędną kompozycję i proporcjonalność bryły. Bez wątpienia dla architekta projektującego domy o nowoczesnych geometrycznych formach powrót do źródeł był interesującym doświadczeniem.
Autor: Mariusz Bykowski
Taka architektura wymaga przestrzeni – oddechu. „Piękne okoliczności przyrody” podkreślają nietuzinkową urodę projektu
Pomysł na wykończenie wnętrz
Małe granitowe kostki ścieżki prowadzącej do domu w strefie wejścia zamieniają się w większe granitowe płyty. Po przekroczeniu progu formaty pod nogami stają się jeszcze bardziej okazałe. Wielkoformatowy szary gres w holu wejściowym zdaje się zlewać w jedną płaszczyznę – tworzy czytelny szlak rozgałęziający się na lewo do garderoby, pomieszczenia technicznego oraz garażu i na prawo – do części kredensowo-kuchennej. Vis à vis wejścia, za szklaną ścianą, widać przypominające drogę do domu małe granitowe kostki i elewacje dwóch brył – ceglaną oraz pokrytą białym tynkiem. Takie oryginalne ramy zaprojektował architekt dla obrazu z łąką i lasem w rolach głównych. Wystarczy jeden krok za próg drzwi wejściowych, aby po obu stronach szarego gresowego szlaku zauważyć ciepłą barwę desek z drewna iroko.
Podział pomieszczeń
Podział parteru domu wyznaczają strony świata. Przebiega wzdłuż obu brył – od południa jest bardziej reprezentacyjna część strefy dziennej: gabinet i salon z czterema południowymi oknami rozstawionymi w równym rytmie. Dodatkowo doświetlają go okna od wschodu i zachodu – dzięki temu przez cały dzień mieszkańcy mogą cieszyć się naturalnym światłem. Te od wschodu prowadzą na duży taras usytuowany wzdłuż całej wschodniej elewacji. Od strony północnej są kuchnia, pomieszczenie na wino i kredens, który z założenia miał być czymś więcej niż spiżarnia – również rozbudowaną szafą na naczynia.
W praktyce część kredensowo- kuchenna jest na co dzień otwarta i tworzy wspólną przestrzeń. Podobnie jak z salonu można stąd wyjść na taras, który w ciepłe dni zamienia się w jadalnię. Wprawdzie salon wraz z kuchnią tworzą jedną, otwartą strefę dzienną, ale ich połączenie jest na tyle dyskretne, że nie pokazuje kuchennego rozgardiaszu, którego nie sposób uniknąć podczas przygotowywania posiłków. Na piętrze jest nowoczesny master bedroom gospodarzy – sypialnia połączoną z pokojem kąpielowym i garderobą. Są tu także pokój dziecka, gościnny i łazienka.
Autor: Mariusz Bykowski
Palmy zasłaniające widok na las są tu tylko chwilowo. Gospodyni ustawiła je, by uchronić przed niebezpieczną stłuczką dwuletniego syna pędzącego w swym pojeździe
W poszukiwaniu harmonii
W tym domu to, co wiekowe, naturalnie łączy się z tym, co nowoczesne. Takie kontrastowe zestawienia z reguły podkreślają walory odmiennych materiałów. Szlachetność ponad 100-letniej cegły rozbiórkowej, z której wykonano elewacje głównej bryły domu, staje się bardziej wyrazista w sąsiedztwie białego gładkiego tynku i stali. Gospodarze od początku mieli sprecyzowaną wizję wnętrza domu i zapewne dzięki temu nie czuć tu fałszu.
– Chcieli mieć wnętrza ascetyczne, ale nie designerskie – mówi architekt Jan Gutt, który pomagał je zaprojektować. – Zwyciężyło zamiłowanie do tego, co klasyczne, do detali, które pojawiają się w różnych miejscach w domu – począwszy od wyprofilowanych drzwi i szafek kuchennych, na sztukateriach skończywszy. Harmonii wnętrz służą stonowane naturalne barwy – różne odcienie bieli, szarości i brązu. Najbarwniejsza w tym domu jest podłoga z drewna iroko. Właśnie ona, dosłownie i w przenośni, stanowi podstawę aranżacji wnętrza domu.