Jaka jest, a jaka będzie architektura przyszłości? Debata Muratora wskazała kierunki rozwoju – ochrona klimatu będzie bardzo ważna

2025-12-01 8:22

Architekci stoją dziś przed licznymi wyzwaniami, jakie stawia współczesny świat. Projektowane obecnie domy tylko z pozoru przypominają te sprzed kilku czy kilkunastu lat. Inne podejście do projektowania wynika m.in. ze zmian klimatycznych, które wpływają na podejście do architektury i wykorzystania materiałów budowlanych.

Debata Muratora „Domy na dziś, jutro i pojutrze”. Katarzyna Cynka-Bajon i Bartłomiej Bajon (PL.architekci), Robert Konieczny (KWK Promes), Kamil Cierpioł (Grupa Verso) i Robert Magiera (RE:MAG STUDIO), prowadzenie Anna Okołowska i Piotr Laskowski

i

Autor: Szymon Starnawski Debata Muratora „Domy na dziś, jutro i pojutrze”. Udział wzięli: Katarzyna Cynka-Bajon i Bartłomiej Bajon (PL.architekci), Robert Konieczny (KWK Promes), Kamil Cierpioł (Grupa Verso) i Robert Magiera (RE:MAG STUDIO), prowadzenie Anna Okołowska i Piotr Laskowski

W debacie „Domy na dziś, jutro i pojutrze”, prowadzonej przez Annę Okołowską i Piotra Laskowskiego, udział wzięli: Katarzyna Cynka-Bajon i Bartłomiej Bajon (PL.architekci), Robert Konieczny (KWK Promes), Kamil Cierpioł (Grupa Verso) i Robert Magiera (RE:MAG STUDIO).

Architekci zgodnie podkreślili, że współczesne projektowanie stoi w obliczu zmian klimatycznych, rosnących kosztów budowy i konieczności odpowiedzialnego korzystania z zasobów. Przyszłość budowania to – jak zgodzili się uczestnicy – nie efektowna forma, lecz mądra, elastyczna i ponadczasowa architektura, dopasowana do ludzi i środowiska.

Trendy to już przeszłość

Uczestnicy odrzucili pojęcie trendów jako bezużyteczne w architekturze. Budynki trwają dziesięciolecia, dlatego projektowanie musi opierać się na ponadczasowości i zdrowym rozsądku. Robert Konieczny podkreślił: – Ciuch można wyrzucić. Budynku już nie. Wskazał, że architekturę czeka „prawdziwy przełom”, którego istotą jest minimalizowanie wpływu na środowisko – „jedyny trend, który nigdy nie przeminie”.

Od monumentalizmu do mądrej skali

Choć na świecie odchodzi się od gigantycznych domów, w Polsce wciąż powstają przeskalowane rezydencje, często wynikające z chęci podkreślenia statusu. Bartłomiej Bajon zauważył: – Domy lat 90. są tak przeskalowane i rozrzeźbione, że łatwiej je zburzyć niż przebudować. Robert Magiera określił monumentalizm jako ślepą uliczkę – duże domy nudzą się i starzeją, generując ogromne koszty. Katarzyna Cynka-Bajon dodała, że mniejsza, dobrze zaprojektowana przestrzeń może być znacznie bardziej komfortowa.

Konieczny przytoczył przykład własnego projektu, który po redukcji o 40% zachował wysoką jakość – dowód, że „mniej” może być lepsze, jeśli jest mądrze zaplanowane.

Przeszklenia – nie wróg, lecz narzędzie

Duże okna to częsty temat sporów, ale architekci podkreślili, że problemem nie jest szkło, tylko źle zaprojektowane szkło. Robert Konieczny powiedział: – Jeżeli pomyślimy w czasie projektowania, to szkło jest wręcz zbawienne. Dobre ustawienie względem stron świata, okapy czy łamacze światła pozwalają korzystać z naturalnego światła bez przegrzewania i strat energetycznych.

Odwaga i lokalność – tego brakuje polskiej architekturze

Na pytanie o „polską architekturę” uczestnicy wskazali brak odwagi i indywidualności. Konieczny zauważył: – W Polsce jest strasznie duże kopiowanie. Cynka-Bajon podkreśliła, że kluczem jest wychodzenie z kontekstu miejsca – krajobrazu, klimatu i tradycji. Inspiracje globalne są cenne, o ile wynikają ze zrozumienia idei: – Jeśli rozumiesz ideę i adaptujesz ją do własnego miejsca, to już jest wartość.

Problem przemilczany: zaniżone stawki projektowe

Architekci zgodnie wskazali, że niskie stawki w Polsce obniżają jakość projektowania. Za granicą honoraria sięgają 10% wartości inwestycji. W Polsce – ułamka tej kwoty. Wszyscy uczestnicy podkreślili: – Dobra architektura wymaga czasu, a czas wymaga uczciwego wynagrodzenia.

Brak odpowiednich stawek powoduje pośpiech, słabszą analizę i późniejsze problemy użytkowe. Małe biura, by przetrwać, często przyjmują zlecenia poniżej realnych kosztów pracy.

Technologia – sojusznik czy zagrożenie?

Nowe technologie mogą wspierać projektowanie, ale nie mogą zastąpić myślenia i zrozumienia fizyki budynku.

Konieczny przypomniał, że bezrefleksyjna wiara w klimatyzację przyniosła skutki odwrotne od zamierzonych: – Klimatyzacja miała rozwiązać komfort, a okazała się zgubna dla środowiska.

AI i nowe narzędzia mają być tylko wsparciem, a nie celem.

Dom przyszłości: elastyczny i przemyślany

Kluczową ideą jest projektowanie budynków, które można łatwo adaptować w przyszłości. Rosnące koszty budowy wymuszają elastyczność układów i możliwość wielokrotnych zmian. Kamil Cierpioł podkreślił: – Od nas zależy, czy stworzymy budynki, które posłużą kolejnym pokoleniom. Robert Konieczny, mówiąc o Arce w Brennej, wskazał, że wnętrze powinno dawać możliwość przyszłych zmian. Magiera zauważył, że proste domy PRL-owskie („kostki”) są dziś łatwiejsze do adaptacji niż przeskalowane budynki lat 90. 

Murator Google News
Debata Muratora: Domy na dziś, jutro i pojutrze
Murowane starcie
Dom – ekologiczny czy tradycyjny? MUROWANE STARCIE