Jakie ogrzewanie do domu 2024? Sprawdź, czym najbardziej opłaca się ogrzewać dom

2024-04-18 12:09

Jakie ogrzewanie do domu 2024 r.? Koszty ogrzewania domu można obniżyć, wybierając optymalny sposób ogrzewania podczas planowania budowy domu lub jego termomodernizacji. Liczą się nie tylko koszty wykonania instalacji grzewczej, lecz także wysokość opłat za ogrzewanie. Sprawdzamy, jaki rodzaj ogrzewania domu jest najtańszy w pierwszym kwartale 2024 r.

Koszt ogrzewania
Autor: Piotr Mastalerz Sytuacja na rynku paliw i energii jest tak dynamiczna, że trudno przewidzieć, ile będzie kosztowało ogrzewanie poszczególnymi paliwami pod koniec tego roku
Murator Remontuje: Ogrzewanie podłogowe
Materiał sponsorowany

Spis treści

  1. Jakie ogrzewanie do domu 2024? Porównanie kosztów
  2. Ogrzewanie elektryczne
  3. Kotły na pelet
  4. Piec na drewno opałowe
  5. Ogrzewanie gazowe, czyli gaz ziemny
  6. Ogrzewanie domu gazem płynnym LPG
  7. Ogrzewanie na olej opałowy
  8. Piec na węgiel kamienny

Jak ogrzewać dom? To pytanie, które zadają sobie wszyscy inwestorzy. Odpowiedź na nie obecnie jest szczególnie trudna. Z jednej strony wychodzimy z kryzysu energetycznego i ceny powoli się normalizują, z drugiej – zapowiadane są zmiany przepisów, które w niezbyt odległej przyszłości ograniczyłyby możliwość stosowania niektórych źródeł ciepła.

Warto to wziąć pod uwagę, planując budowę domu i wybór systemu grzewczego. My w artykule analizujemy przede wszystkim, jaki jest obecnie koszt uzyskania 1 kWh ciepła z różnych paliw. Wyjaśniamy też, jaka jest obecnie sytuacja na rynku źródeł energii.

Jakie ogrzewanie do domu 2024? Porównanie kosztów

Wiedząc, jaki jest koszt uzyskania ciepła z różnych źródeł, można obliczyć, ile zapłacimy za ogrzewanie domu. W tym celu trzeba sięgnąć na przykład do projektu lub świadectwa charakterystyki energetycznej, w którym będzie podane zapotrzebowanie domu na tak zwaną energię użytkową. Jeśli nie dysponujemy tymi dokumentami, możemy przyjąć szacunkowe wartości zależnie od czasu, kiedy był wznoszony dom, i jakości jego ocieplenia. Przyjmuje się, że w przypadku domów budowanych w nieodległych latach i ocieplonych zapotrzebowanie na ciepło wynosi 100 kWh/m²/rok. Dla domów starych, nieco ocieplonych, można przyjąć 150 kWh/m²/rok, a dla nieocieplonych nawet ponad 200 kWh/m²/rok. Nowo wznoszone domy energooszczędne powinny mieć zapotrzebowanie na ciepło nie większe niż 50 kWh/m²/rok.

Znając koszty energii cieplnej z różnych źródeł, możemy skalkulować koszty ogrzewania domu. Przyjmijmy taki o powierzchni ogrzewanej 100 m². Wyniki pokazujemy w tabeli poniżej. Najmniejsze koszty ogrzewania przy obecnych cenach zapewnia zastosowanie pomp ciepła. Koszty ogrzewania można w tym wypadku jeszcze zmniejszyć dzięki fotowoltaice z magazynem energii, co oczywiście wiąże się z dość drogą inwestycją, nawet jeśli skorzysta się z dofinansowania. Za względnie tanie można też uznać ogrzewanie gazowe. Jednak trzeba się liczyć z tym, że kocioł gazowy trzeba będzie zlikwidować najpóźniej za kilkanaście lat. Wówczas niepotrzebne staną się też instalacja gazowa i komin, za które teraz trzeba zapłacić. Równie tanie jest ogrzewanie drewnem w kotle zgazowującym. Jednak jest to propozycja dla osób, które mają czas i chęć na pracę związaną z obsługą ogrzewania. Niewiele droższe jest opalanie domu węglem. Ale czy jeszcze obecnie trzeba tłumaczyć, że powinno się z niego zrezygnować? Wystarczy zimą wyjść na dwór w okolicy, w której działają kopciuchy – powietrze jest gęste od dymu. Oddychają nim wszyscy okoliczni mieszkańcy – na pewno nie jest to rozwiązanie z dobrymi perspektywami na przyszłość.

Kolejny próg to ogrzewanie domu peletami, drewnem w zwykłym kotle lub gazem LPG. Jeśliby wybierać z tych trzech paliw, to najlepszy wydaje się kocioł na gaz, bo nie wymaga żadnej pracy na co dzień. Znacznie droższe jest ogrzewanie domu olejem opałowym, nie dziwi więc bardzo małe zainteresowanie tym rozwiązaniem.

Najwięcej zapłacimy, ogrzewając dom tradycyjnymi urządzeniami elektrycznymi. Za takim wyborem przemawiają nieduże nakłady początkowe, bezobsługowość i możliwość bardzo łatwego zainstalowania w każdym domu.

Rodzaj ogrzewania Koszt 1 kWh energii [zł]

Dom stary, nieocieplony

(zapotrzebowanie na ciepło 200 kWh/m²/rok) [zł]

Dom stary, nieco ocieplony

(zapotrzebowanie na ciepło 150 kWh/m²/rok)

[zł]

Dom współczesny, ocieplony

(zapotrzebowanie na ciepło 100 kWh/m²/rok)

[zł]

Dom energooszczędny

(zapotrzebowanie na ciepło 50 kWh/m²/rok)

[zł]

Pompa ciepła gruntowa/taryfa G12 0,21 4200

3150

2100 1050
Pompa ciepła powietrzna/taryfa G12 0,28 5600 4200 2800 1400
Grzejniki elektryczne/taryfa G12 0,86 17 200 12 900 8600 4300
Grzejniki elektryczne/taryfa G11 1,11 22 200 16 650 11 100 5550
Gaz ziemny 0,29 5800 4350 2900 1450
Gaz LPG 0,39 7800 5850 3900 1950
Olej opałowy 0,58 11 600 8700 5800 2900
Pelety drzewne 0,37 7400 5550 3700 1850
Drewno opałowe/kocioł zgazowujący 0,29 5800 4350 2900 1450
Drewno opałowe/kocioł tradycyjny 0,38 7600 5700 3800 1900
Węgiel kamienny 0,30 6000 4500 3000 1500
Co zrobić, żeby koszty ogrzewania były jak najniższe?
Piotr Feliński, dyrektor techniczny w firmie Sunex
Piotr Feliński, dyrektor techniczny w firmie Sunex

Jednym z głównych czynników wpływających na koszty ogrzewania w budynku jest wybór źródła ciepła. Zakładając, że rozważamy nowoczesne wysokosprawne urządzenia, wybór jest często uzależniony od kosztów paliwa czy energii elektrycznej. Jednak dobrze zaplanowana inwestycja nie powinna się opierać jedynie na obecnych cenach, ale również na czynnikach, które mogą mieć wpływ na kształtowanie się ich w przyszłości, jak na przykład planowana do wprowadzenia w 2027 r. opłata za emisję CO2 od ogrzewania gazem lub węglem.

Kiedy zdecydujemy się już na rodzaj źródła ciepła, jednym z najczęściej popełnianych błędów wpływających na koszt ogrzewania jest nieodpowiedni dobór wielkości urządzenia w odniesieniu do obciążenia cieplnego budynku. W przypadku kotłów grzewczych (gazowych i na paliwa stałe) najczęściej mamy do czynienia z przewymiarowaniem urządzenia. W efekcie zakres modulacji mocy cieplnej kotła może nie pozwolić osiągnąć na tyle niskiej mocy, aby dopasować się do obciążenia cieplnego. Zostaje wygenerowana nadwyżka ciepła, która w danej chwili nie jest potrzebna. Wpływa to na podwyższone koszty ogrzewania, szczególnie wiosną i jesienią, kiedy temperatury nie są jeszcze tak niskie jak w zimie. Z odwrotną sytuacją spotykamy się w przypadku pomp ciepła. Niedoszacowanie strat ciepła budynku skutkuje doborem urządzenia o zbyt małej wydajności cieplnej. Jest to często podyktowane pozorną oszczędnością podczas zakupu urządzenia – mniejsze jednostki są tańsze. Już podczas eksploatacji instalacji okazuje się, że pompa ciepła zużywa więcej energii w porównaniu ze wstępnymi szacunkami określonymi na etapie planowania inwestycji. Dzieje się tak dlatego, że pracuje ona przez większość sezonu grzewczego na maksymalnych parametrach, w efekcie czego uzyskuje niższą od optymalnej efektywność. Dodatkowo może się okazać, że aby utrzymać komfort cieplny w ogrzewanych pomieszczeniach, konieczne będzie częste uruchamianie szczytowego źródła ciepła, którym na ogół jest energochłonna grzałka elektryczna. Żeby tego uniknąć, dobór źródła ciepła warto zlecić profesjonalnej firmie projektowej lub producentowi urządzeń grzewczych, którzy rzetelnie obliczą obciążenie cieplne budynku.

Bez względu na wybór źródła ciepła bezpośredni wpływ na koszty ogrzewania ma izolacyjność termiczna budynku. Pozorne oszczędności na ociepleniu ścian i stropów oraz jakości stolarki okiennej przełożą się na większe straty ciepła, a co za tym idzie, więcej energii będzie potrzeba, żeby te straty pokryć. A to oznacza wyższe koszty ogrzewania.

Koszt ogrzewania
Autor: TERMOFOL Ogrzewanie elektryczne nie wymaga budowy kotłowni, kominów, prowadzenia rur instalacji grzewczej, ale koszt energii potrzebnej do jego działania do najmniejszych nie należy

Ogrzewanie elektryczne

Czy inwestować w ogrzewanie elektryczne? W tym przypadku pod uwagę trzeba wziąć wiele czynników. Cena energii elektrycznej jest regulowana przez państwo, które w razie potrzeby wprowadza mechanizmy ochronne dla obywateli. To daje pewne poczucie bezpieczeństwa. Poza tym wszystko zależy od tego, jakie urządzenia elektryczne chcemy zastosować. Elektryczne grzejniki i folie grzewcze mają sprawność bliską 100%, czyli za 1 kWh energii cieplnej zapłacimy tyle, ile za kilowatogodzinę prądu. Tego rodzaju instalacja grzewcza jest prosta do wykonania i nie wymaga wielkich nakładów. Nie ma potrzeby budowy kotłowni, kominów, rozbudowanej instalacji. Same urządzenia nie stanowią wielkiego kosztu.

Alternatywą są pompy ciepła (powietrzne lub gruntowe), które uznaje się za najbardziej wydajne urządzenia grzewcze. Ich średnioroczna sprawność wynosi ponad 300% – w przypadku powietrznych, a nawet ponad 400% – dla gruntowych. Z 1 kWh energii elektrycznej mogą bowiem dostarczać odpowiednio ponad 3 albo ponad 4 kWh ciepła, które pozyskują z powietrza bądź ziemi. Konieczne jest jednak poniesienie stosunkowo dużych nakładów na ich zakup.

W 2022 r. sprzedaż pomp ciepła była na rekordowo wysokim poziomie. W kolejnym roku zainteresowanie nimi wyraźnie spadło. To efekt przede wszystkim gwałtownego wzrostu cen energii elektrycznej i niepewności co do dalszych ich zmian, ale także informacji o przypadkach nieefektywnego działania pomp ciepła – zapewne w wyniku nieprawidłowego ich doboru czy montażu przez pseudofachowców. Kończyło się to zaskakująco wysokimi rachunkami na prąd.

Pompy ciepła są wskazywane jako urządzenia grzewcze, które mają posłużyć realizacji polityki klimatycznej Unii Europejskiej w najbliższych latach. W nowelizacji dyrektywy budynkowej przegłosowanej przez Parlament Europejski 12 marca tego roku znalazły się zapisy mówiące o konieczności powszechnego stosowania elektrycznych urządzeń grzewczych w budownictwie. Jako optymalne rozwiązanie wskazywane jest zasilanie budynków w energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych, a obecnie najefektywniejszym tego typu rozwiązaniem jest pompa ciepła w połączeniu z instalacją fotowoltaiczną.

Unia Europejska zapowiada opracowanie strategii promowania pomp ciepła. Rozważa się wprowadzenie osobnych taryf na prąd i zlikwidowanie bądź przynajmniej obniżenie podatku VAT w tych taryfach. Takich rozwiązań należy się spodziewać również w Polsce.

Ile teraz kosztuje u nas energia elektryczna? Ceny prądu są różne, zależnie od obszaru kraju, ponieważ jesteśmy obsługiwani przez różnych dystrybutorów działających w określonych województwach, a każdy ma inne stawki. Do tego jest wielu sprzedawców energii, którzy oferują różne stawki za prąd. Uwzględniając ceny z różnych taryf, można przyjąć, że średnia cena brutto za kWh energii elektrycznej w wersji zamrożonej w pierwszej połowie 2024 r. wynosi 0,82 zł. Po przekroczeniu limitu cena maksymalna to 1,17 zł/kWh. W wersji bez zamrożenia cen płacilibyśmy 1,52 zł/kWh. Ponadto możemy korzystać z różnych taryf, na przykład G11 (stałej) lub G12 (zmiennej w ciągu doby). Ponieważ przy ogrzewaniu domu urządzeniami wykorzystującymi energię elektryczną na ogół znacznie przekracza się wyznaczony limit, przyjmijmy, że średnia cena brutto wynosi w taryfie G12 – 0,86 zł/kWh (w czasie, kiedy obowiązuje niższa stawka – poza godzinami szczytu energetycznego), a w taryfie G11 – 1,11 zł/kWh.

Obliczmy więc, ile zapłacimy za ciepło z prądu. W przypadku grzejników i innych elektrycznych urządzeń grzewczych o sprawności 100% koszt wyniesie 0,86 zł/kWh (zakładamy, że przy ogrzewaniu elektrycznym korzystamy z taryfy G12, bo tak jest w przypadku wielu domów z ogrzewaniem na prąd). W odniesieniu do pomp ciepła powietrznych przyjmijmy sprawność 300%, a gruntowych 400% i także stosowanie taryfy G12.

Otrzymamy odpowiednio 0,28 zł/kWh przy pompie powietrznej i 0,21 zł/kWh przy gruntowej.

Ile będziemy płacić w drugim półroczu 2024 r., na razie nie wiadomo. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że od 1 lipca ceny prądu zostaną odmrożone (dla najuboższych planuje się wprowadzenie bonu energetycznego). W wywiadzie dla „Rzeczypospolitej” minister zapewniła, że intencją rządu jest, żeby po 30 czerwca ceny energii dla gospodarstw domowych nie wzrosły więcej niż o 30 zł miesięcznie, a więc do końca roku do zapłacenia byłoby o około 180 zł więcej niż w pierwszym półroczu. W wyniku prac mających na celu uchronienie odbiorców prądu przed wysokimi rachunkami pojawiła się koncepcja zmiany od 1 lipca taryf zatwierdzonych na bieżący rok, o co miałby wystąpić do największych spółek energetycznych prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Chodzi o obniżenie cen netto z 739 zł do około 500-600 zł. Byłaby to cena wyższa niż zamrożona, ale niższa niż bez interwencji. Uzasadnieniem takiego kroku są spadające obecnie ceny energii na giełdzie.

Koszt ogrzewania
Autor: Marcin Czechowicz Cena peletów niemal wróciła do poziomu sprzed kryzysu, ale ogrzewanie kotłem na to paliwo trudno uznać za tanie

Kotły na pelet

Pelet to paliwo produkowane z trocin drzewnych. Polska jest dużym producentem drewna, więc można się spodziewać, że rynek peletów będzie stabilny. Pelety są uważane za paliwo ekologiczne, głównie ze względu na teoretycznie zerowy bilans emisji CO2 (podczas spalania drewna emitowane jest tyle CO2, ile wcześniej drzewa pochłonęły z atmosfery w procesie fotosyntezy) i możliwość stosunkowo szybkiego odtwarzania zasobów surowca, z którego powstają. Charakteryzują się dobrym i czystym spalaniem z niewielką ilością popiołu.

Na rynku znajdziemy pelety bez potwierdzonej jakości oraz takie z certyfikatami klasy EN Plus A1 lub DIN Plus. Wartość opałowa peletów z certyfikatem DIN Plus wynosi 18 MJ/kg. Pelety drzewne w marcu 2024 r. kosztowały mniej więcej 1500 zł/t, czyli 1,5 zł/kg. Ceny wróciły więc niemal do poziomu sprzed kryzysu. Nowoczesne kotły na pelety są sterowane elektronicznie. Można przyjąć dla nich sprawność na poziomie 80%. Mając te dane, możemy obliczyć, że 1 kWh ciepła z peletów kosztuje 0,37 zł.

Piec na drewno opałowe

W Polsce drewno opałowe jest łatwo dostępne, a ogrzewanie domów drewnem jest tanie. Wymaga jednak nakładu pracy własnej, żeby przygotować polana na opał. Musimy mieć też kotłownię z odpowiednim kominem oraz miejsce na składowanie paliwa, które powinno być suche. Korzystanie z kotła na drewno wymaga też stałej obsługi. Po drastycznych podwyżkach w kryzysie, ceny drewna się normalizują. Za metr przestrzenny grabu, buku lub dębu, które mają najwyższą kaloryczność, trzeba zapłacić około 500 zł. Mniej efektywne podczas spalania gatunki – brzozę, sosnę, olchę – można kupić o 100-150 zł taniej. Wielu właścicieli domów może mieć własny opał, ponieważ 18% lasów jest w rękach prywatnych.

Są dwie możliwości ogrzewania domu drewnem. Możemy wykorzystać zwykły kocioł na drewno, którego sprawność wynosi mniej więcej 65%, albo zdecydowanie lepszy pod tym względem kocioł zgazowujący drewno o sprawności 85%. Za 1 kg drewna o wysokiej wartości opałowej (4 kWh/kg) trzeba zapłacić 1 zł. To znaczy, że za 1 kWh ciepła powstałego z drewna w zwykłym kotle na paliwo stałe zapłacimy 0,38 zł, a w kotle zgazowującym drewno – 0,29 zł.

Ogrzewanie gazowe, czyli gaz ziemny

Jest od lat powszechnie stosowany do ogrzewania domów. O jego popularności decyduje to, że nie jest bardzo drogi, a jednocześnie ogrzewanie gazem jest praktycznie bezobsługowe. Kocioł gazowy można nawet powiesić na ścianie, i to niekoniecznie w wydzielonym pomieszczeniu kotłowni.

Przez wiele lat ceny gazu ulegały tylko niewielkim wahaniom. Olbrzymia zmiana nastąpiła w wyniku agresji Rosji na Ukrainę i blokady dostaw gazu dla Europy. W efekcie w 2022 r. ceny wystrzeliły w górę. Średnia cena za paliwo gazowe w taryfie W-3.6 (bez abonamentu) wzrosła z 11,87 zł do 20,02 gr/kWh. Taryfy zatwierdzone na 2023 r. były jeszcze wyższe – 71,75 gr/kWh, choć ceny gazu na Towarowej Giełdzie Energii zdecydowanie spadły. Żeby uchronić odbiorców gazu przed bardzo wysokimi rachunkami, rząd zamroził ceny gazu dla gospodarstw domowych na poziomie z 2022 r. Ceny gazu ziemnego zostały zamrożone także do końca czerwca 2024 r. Dzięki temu za 1 m3 gazu ziemnego w taryfie W-3.6 razem z abonamentem, opłatami dystrybucyjnymi i podatkiem VAT obecnie płaci się 3,30 zł. Ale po odmrożeniu cen od 1 lipca koszt wzrośnie do 5,05 zł/m3. Przy przyjęciu ciepła spalania na poziomie 39,3 MJ/m3 i sprawności kondensacyjnego kotła gazowego równej 95% cena 1 kWh ciepła z gazu ziemnego dla domu, w którym jest on używany do gotowania, podgrzewania wody użytkowej oraz ogrzewania, wynosi obecnie 0,30 zł/kWh. Po odmrożeniu wzrośnie do 0,46 zł/kWh. Na razie nie wiadomo, co rząd zrobi z cenami gazu w drugiej połowie 2024 r. Myśląc o ogrzewaniu gazowym w dłuższej perspektywie warto także wiedzieć, że taryfy na gaz ziemny są regulowane przez państwo do 2027 r.

Później ceny będą uwolnione, czyli ustalane rynkowo, podobnie jak w przypadku gazu płynnego LPG. Rynek gazu w Polsce jest praktycznie zmonopolizowany przez PGNiG, więc to ono będzie dyktować ceny. Planowane jest także odchodzenie od paliw kopalnych (patrz ramka poniżej), co będzie się wiązać z restrykcjami i dodatkowymi opłatami.

Czy nadchodzi koniec korzystania z paliw kopalnych?

Decyzja, czym ogrzewać dom, zwłaszcza w dłuższej perspektywie, jest trudna. Parlament Europejski w marcu 2024 r. przyjął nowelizację dyrektywy budynkowej, w której wprowadzono od 2025 r. zakaz dotowania kotłów na paliwa kopalne (węgiel, gaz ziemny, olej opałowy). Od 2030 r. nie powinno się instalować niezależnych kotłów na paliwo kopalne w nowych budynkach, a do 2040 r. takie urządzenia grzewcze powinny być zlikwidowane w istniejących budynkach.

Dopuszcza się stosowanie kotłów na paliwa kopalne w systemach hybrydowych, wykorzystujących na przykład pompy ciepła lub instalacje solarne. Kocioł na paliwo kopalne może być wtedy używany jako źródło szczytowe.

Ponadto od 2027 r. będzie wprowadzony dodatkowy podatek dla domów ogrzewanych paliwami kopalnymi. Jest to efekt wdrożenia systemu ETS-2, czyli opłat za emisję CO2 od paliw kopalnych w budownictwie. Szacuje się, że w przypadku domów z ogrzewaniem węglowym może być to opłata rzędu 1000 zł rocznie. Ponieważ emisja z gazu jest mniejsza, również opłata byłaby niższa.

A biorąc pod uwagę powyższe, trudno przewidzieć, jak będą się kształtować koszty ogrzewania domów paliwami kopalnymi w przyszłości.

Koszt ogrzewania
Autor: Piotr Mastalerz Koszty ogrzewania propanem ze zbiornika na własnej działce zawsze były wyższe niż gazem ziemnym z gazociągu. Ceny propanu zmieniają się znacznie w trakcie sezonu grzewczego – warto to brać pod uwagę i zaplanować zakup w odpowiednim momencie

Ogrzewanie domu gazem płynnym LPG

Sieć gazowa nie pokrywa całego obszaru kraju. Tam, gdzie nie jest dostępny gaz z sieci, można zainstalować na działce zbiornik na gaz ciekły (skroplony propan) i korzystać z takiego kotła jak na gaz ziemny. Zbiornik o pojemności 2700 l można mieć na własność i kupować samo paliwo u dowolnego dystrybutora. Można też go wydzierżawić i zawrzeć wieloletnią umowę na dostawę gazu z firmą, która go zainstalowała.

Ceny gazu LPG są regulowane przez rynek – każdy dostawca ustala sam taką cenę, jaką chce. Zależnie od dystrybutora i rejonu kraju oraz zamówionej ilości paliwa ceny propanu wahają się pod koniec marca 2024 r. od 2 do 2,90 zł/l. W naszych obliczeniach przyjęliśmy 2,5 zł/l. Jeśli wartość opałowa propanu wynosi około 24 MJ/l, a sprawność kondensacyjnych kotłów gazowych jest na poziomie 95%, to za 1 kWh ciepła otrzymanego z gazu płynnego trzeba zapłacić 0,39 zł.

Ogrzewanie na olej opałowy

To paliwo nie jest obecnie szczególnie popularne w naszym kraju, co wynika z ograniczeń technicznych. Kocioł olejowy jest dość duży, wymaga dużej kotłowni oraz miejsca na minimum 1000-litrowy zbiornik oleju. Koszt ogrzewania domu olejem opałowym jest trudny do przewidzenia, ponieważ ceny są wolne, jak w przypadku gazu płynnego, i w ostatnich latach znacznie wzrosły, a na przestrzeni wielu lat bywały też spore ich wahania. W 2013 r. olej kosztował 4,1 zł/l, żeby w 2016 r. spaść do 2,2 zł/l. Ceny ponownie wzrosły na skutek kryzysu energetycznego i w 2022 r. sięgnęły 8 zł/l.

Cena oleju opałowego zwiększa się też wraz z nadejściem sezonu grzewczego. Na koniec tego ostatniego wynosiła 5,30 zł/l. Wartość opałowa oleju wynosi 39 MJ/l, sprawność instalacji z kotłem olejowym to 90%. Po wykonaniu obliczeń otrzymujemy koszt wytworzenia ciepła na poziomie 0,58 zł/kWh.

Koszt ogrzewania
Autor: Piotr Mastalerz Kłopoty z zakupem węgla odeszły w zapomnienie, a cena powróciła do rozsądnego poziomu, jednak zwolenników ogrzewania węglowego jest coraz mniej

Piec na węgiel kamienny

To paliwo kopalne, które przez wiele lat było najpopularniejszym i najtańszym materiałem używanym do ogrzewania domów. Węgiel odpowiada za wysokie zanieczyszczenie powietrza, dlatego konieczne jest zlikwidowanie w naszych domach kopciuchów. W wielu województwach, miastach lub gminach działają już uchwały antysmogowe, które zakazują używania miału węgla kamiennego oraz nakazują stopniową likwidację przestarzałych urządzeń grzewczych, tak zwanych kopciuchów.

Mimo to kotły węglowe są wciąż używane do opalania domów. Ceny węgla grubego przez wiele lat były na poziomie poniżej 1000 zł/t. Podczas kryzysu dwa lata temu wzrosły do ponad 3000 zł/t. Obecnie groszek workowany kosztuje 1550 zł/t (1,55 zł/kg), za orzech lub kostkę luzem trzeba zapłacić 1200-1500 zł. Przyjmijmy cenę 1400 zł/t, czyli 1,4 zł/kg. Groszkiem można palić w nowocześniejszych kotłach z podajnikiem, które mają sprawność 75%, gruby węgiel można spalać w zwykłych kotłach na paliwo stałe o sprawności 65%. Wartość opałowa węgla to 25 MJ/kg. Z obliczeń wynika, że za 1 kWh ciepła z groszku spalanego w nowocześniejszych kotłach zapłacimy 0,29 zł, a z orzecha lub kostki w zwykłym kotle – 0,31 zł. Średnio 0,30 zł.

Koszt ogrzewania
Autor: Marcin Czechowicz Wiele wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości pompy ciepła staną się najpopularniejszymi urządzeniami grzewczymi w polskich domach dzięki temu, że są zasilane energią elektryczną i potrzebują jej stosunkowo niewiele do działania
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.