Remont wejścia do domu: czy zlikwidować wiatrołap?
Wiatrołap, nazywany dawniej przedsionkiem, to niewielkie nieogrzewane pomieszczenie, które chroni wnętrze domu przed bezpośrednim napływem zimnego powietrza po otwarciu drzwi zewnętrznych. Czy podczas remontu warto go zlikwidować?
Znaczenie wiatrołapu
Wiatrołap zatrzymuje zimno. Zdarza się, że jest minikorytarzem, z którego prowadzą drzwi do garażu lub kotłowni, a czasami schody do piwnicy. Będąc pewną przeszkodą do pokonania przed wejściem do holu i salonu, stanowi też barierę chroniącą reprezentacyjne wnętrze przed bezpośrednim wglądem z zewnątrz. Jeśli wiatrołap jest dobrze zaprojektowany, można w nim wygodnie wykonać czynności, które są związane z wejściem do domu – zamknąć drzwi zewnętrzne na klucz (bez konieczności otwierania drzwi wewnętrznych), powiesić płaszcz, zdjąć buty, złożyć cieknący parasol, odstawić zakupy, klucz i torbę oraz powiesić smycz psa. Jednocześnie to przecież pierwszy fragment wnętrza, który widzą goście. Dobrze doświetlone przestronne pomieszczenie podnosi rangę całego domu.
Likwidacja wiatrołapu
Decyzja o likwidacji wiatrołapu zależy wyłącznie od inwestora i jest związana z układem przestrzennym domu, przyzwyczajeniami i sposobem życia rodziny, często nawet z jej wielkością i mobilnością, a co za tym idzie – częstotliwością korzystania z drzwi zewnętrznych. Sprawdź, czy ściana łącząca wiatrołap z holem nadaje się do wyburzenia. Jeśli jest nośna, to wyburzenie będzie utrudnione. Wymagane będzie zbudowanie podciągu, co wiąże się z dużymi kosztami. Wówczas najlepszym wyjściem może się okazać wstawienie między wiatrołap a hol przeszklonych drzwi doprowadzających światło i łączących wizualnie oba pomieszczenia.
Argumenty za likwidacją przedsionka
Przedsionek nie ma większego sensu, jeśli jest za mały i nie mieści się w nim swobodnie kilka osób lub jest na tyle nieustawny, że nie można w nim wydzielić szafy na ubrania i buty. Wówczas rzeczywiście lepiej pozbyć się takiego ciasnego, zawalonego ubraniami, często w dodatku źle wentylowanego wąskiego gardła. Bardzo niekorzystne wrażenie sprawia też przedsionek niemający dostępu do światła dziennego, w którym przez cały dzień pali się żarówka. Jeżeli wiatrołap nie ma okna ani miejsca na wstawienie naświetla górnego lub poszerzenie drzwi o doświetlenia boczne, może to być kolejnym argumentem za pozbyciem się go. Likwidując wiatrołap, rezygnujemy też z jednych drzwi, które są dodatkowym kosztem w wykończeniu domu.
Argumenty za pozostawieniem wiatrołapu
Należy pamiętać, że włączenie tej przestrzeni do ogrzewanej kubatury domu wpłynie na zwiększenie kosztów ogrzewania. Ponieważ wiatrołap ma kilka metrów kwadratowych powierzchni, trzeba będzie zapłacić dodatkowo za ogrzanie kilkunastu metrów sześciennych. Jeżeli przedsionek jest duży i wystarczająco doświetlony, są w nim drzwi do innych pomieszczeń gospodarczych, to włączenie go do reprezentacyjnej strefy mieszkania może paradoksalnie obniżyć rangę wnętrza. Lepiej będzie wówczas starannie go zaprojektować i pozostawić jako funkcjonalne pomieszczenie przejściowe, za drzwiami którego będzie się otwierać właściwe wnętrze. Jeśli główne wnętrze domu jest jednoprzestrzenne i hol nie jest wydzielony, bezpośrednie wejście wymaga od mieszkańców utrzymania dużej dyscypliny. Kusi ich bowiem wkraczanie do salonu w butach i w wierzchnim ubraniu. Likwidując przedsionek, musisz też dobrać odpowiednio ciepłe i ciche drzwi (najlepiej o izolacyjności zbliżonej do okien), co przekłada się na ich wyższą cenę. Widoczne ze strefy wypoczynkowej drzwi zewnętrzne muszą być również starannie wykończone i dobrane do stylu wnętrza, a szafy i schowki na buty sprytnie ukryte, inaczej trudno będzie się w takim wielofunkcyjnym wnętrzu zrelaksować. Pociąga to jednak za sobą kolejne koszty
Wiatrołap a kwestia izolacyjności cieplnej
Wiatrołap chroni wnętrze domu przed nadmiernym napływem zimnego powietrza. Kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera, a w budynku chcesz utrzymać +20°C, ograniczając ucieczkę ciepła, pomaga w oszczędzaniu energii i pozwala utrzymać stabilną temperaturę. Jego funkcja nabiera szczególnego znaczenia w miesiącach chłodnych, a zwłaszcza zimą. Gdy się go pozbędziesz, chłodne powietrze będzie miało łatwiejszy dostęp do wnętrza. Nie trzeba się jednak obawiać, że po zlikwidowaniu wiatrołapu w domu zrobi się nagle za zimno, więc to nie jest powód, aby przerabiać instalację grzewczą. Moc zainstalowanych grzejników nie jest na co dzień wykorzystywana w całości. W pobliżu drzwi wejściowych będzie trochę chłodniej, zwłaszcza tuż po otwarciu drzwi. Jeżeli grzejniki w pomieszczeniu, do którego będzie się teraz wchodziło bezpośrednio z zewnątrz (holu, salonie), są wyposażone w termostaty, te zareagują na napływ chłodnego powietrza włączeniem ich i po pewnym czasie temperatura się ustabilizuje. Jeśli jednak obawiasz się wychłodzenia najłatwiej będzie pokryć większe zapotrzebowanie na ciepło, wieszając w pobliżu drzwi wejściowych grzejnik elektryczny, który dzięki odpowiedniemu ustawieniu termostatu będzie się włączał, gdy temperatura spadnie poniżej określonej wartości.